Do zdarzenia doszło w piątek, 15 października w rejonie osiedla Planty w Zamościu. Pełniący tam służbę policjanci zauważyli trzech biegnących chłopców. Postanowili sprawdzić, czemu im się tak spieszy. Okazało się, że dwaj z nich chwilę wcześniej z innymi kolegami pobili 15-latka.
Czytaj także: Dwaj nastolatkowie nakradli piwa za 2 tys. zł
Z ustaleń mundurowych wynika, że napadnięty chłopak, mieszkaniec gminy Zwierzyniec został zaatakowany przez sześciu sprawców. Kopali go i bili po całym ciele, bo chcieli mu zabrać e-papierosa. Chłopak oddał im go. A napastnicy uciekli.
Funkcjonariusze szybko ustalili czterech pozostałych sprawców. To mieszkańcy gminy Sitno oraz gminy Zamość w wieku od 14 do 16 roku życia. Nastolatkowie zostali przewiezieni do komendy. Powiadomiono ich rodziców. W ich obecności chłopcy zostali przesłuchani.
– Zebrane materiały trafią do Sądu Rodzinnego i Nieletnich, gdzie nieletni wytłumaczą się ze swojego postępowania. Sędzia zdecyduje również o środkach karnych, które będą adekwatne do popełnionego przez nich czynu karalnego – podsumowuje Dorota Krukowska-Bubiło, rzeczniczka Komendy Miejskiej Policji w Zamościu.
Dodaje, że dla napadniętego 15-latka cała ta nieprzyjemna historia skończyła się na niegroźnych dla zdrowia potłuczeniach.
Czytaj także: Złodziejska szajka rozbita. Działało w niej 8 nastolatków
Czytaj także: Wandale ze stadionu zatrzymani. Mają po kilkanaście lat
Napisz komentarz
Komentarze