Mimo ciągłego przypominania, by podczas transakcji internetowych zachować ostrożność, nadal są osoby, które dają się nabrać oszustom. Nie ma reguły, czy są to seniorzy czy młodzi ludzie.
Ostatnio ofiarą naciągaczy padł 23-latek z gminy Szczebrzeszyn. Na jednym z popularnych portali ogłoszeniowych wystawił do sprzedaży mechanizm wycieraczek do volkswagena. Kilka dni później znalazł się kupiec. Sprzedający dostał od kupującego wiadomość, że dokonał przelewu. W tej wiadomości był link, za pośrednictwem którego 23-latek miał odebrać zapłatę. Nie domyślił się, że to oszustwo. Otworzył link i wpisał dane swojej karty bankomatowej. Dwukrotnie przekazał także sześciocyfrowy kod otrzymany z banku.
Za drugim razem „wyskoczył” komunikat, że kod jest błędny. Kupujący uspokajał 23-latka twierdząc, że to normalna procedura, konto jest weryfikowane i na zaksięgowanie wpłaty trzeba poczekać dobę. Na drugi dzień pracownik banku w rozmowie telefonicznej zapytał 23-latka czy to on próbował wypłacić pieniądze z konta. Kategorycznie zaprzeczył i od razu zablokował dostęp do karty płatniczej oraz rachunku. Dowiedział się, że na jego koncie ktoś zaciągnął pożyczkę, a kiedy pieniądze z kredytu wpłynęły na konto jeszcze tego samego dnia zostały wypłacone w kilku transakcjach na łączną kwotę 8000 złotych. Oszust wypłacił także kilkadziesiąt złotych, które 23-latek miał na koncie - relacjonuje starszy aspirant Dorota Krukowska-Bubiło, rzecznik prasowy zamojskiej policji.
Na zakupach online dała się nabrać też 42-latka z gminy Zamość, pracownica firmy zajmującej się montażem instalacji fotowoltaicznych. Chciała kupić 13 paneli. Skontaktowała się z nią firma rzekomo zajmująca się ich dystrybucją. Zgodnie z ustaleniem zapłaciła firmie z góry ponad 7700 złotych. Panele miały zostać wysłane następnego dnia, ale tak się nie stało. Kupująca kontaktowała się jeszcze ze sprzedawcą. Ten najpierw zapewnił ją, że zamówienie wysłał, następnie, że zwróci jej pieniądze, aż w końcu kontakt z nim się urwał.
Kolejny raz apelujemy, aby nie korzystać z przesyłanych przez obce osoby linków. Nie należy także bezmyślnie przekazywać swoich danych i danych kart płatniczych. Przed oszustwem może ochronić nas dokładne czytajmy regulamin portalu, na którym umieszczamy ofertę. Są tam informacje między innymi na temat form zapłaty za towar. Jeśli osoba rzekomo zainteresowana kupnem towaru żąda innych danych niż te, o których pisze regulamin to prawdopodobnie jest to oszustwo. Czujność należy zachować także kupując przez Internet. Należy korzystać jedynie ze sprawdzonych sklepów, wcześniej dokładnie weryfikując sprzedawcę czytając na jego temat komentarze w sieci - przypominają policjanci.
Napisz komentarz
Komentarze