– Zagraliśmy ponownie słaby mecz. Nie trenujemy tak, jak w rundzie jesiennej. Zaledwie kilku młodych zawodników regularnie przychodzi na zajęcia. Reszta pojawia się tylko na meczach. I mamy tego przykre konsekwencje. Walczymy o utrzymanie się w lidze, a na mecz do Frampola pojechało tylko trzynastu zawodników. Przegraliśmy w tej rundzie kolejny ważny mecz, a remisy niewiele nam dają. Zapewne aż do ostatniej kolejki będziemy się bili o uniknięcie spadku – mówi trener Stefanik.
Cały artykuł przeczytasz w papierowym i e-wydaniu Kroniki Tygodnia
Napisz komentarz
Komentarze