Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 1 listopada 2024 02:23
Reklama Baner reklamowy A1, Namysłowiacy
Reklama

Polska bieda. Grubo ponad 1,5 mln Polaków żyje dziś w skrajnym ubóstwie

Jeszcze kilka lat temu polska bieda miała na imię: rodziny wielodzietne. Zmieniło to 500 plus. Teraz szybko rośnie armia żyjących w ubóstwie seniorów. I to ich twarz ma polska bieda.

Lektura poświęconego ubóstwu najnowszego raportu EAPN Polska (dotyczy 2021 roku) jest przygnebiająca. Około 1,6 mln Polaków wciąż żyje w skrajnym ubóstwie. Około 4,6 mln (12 proc) w ubóstwie relatywnym. A w sferze niedostatku tkwi ponad 40 proc. społeczeństwa.

„Dużo gorsze mogą być lata 2022 i 2023 ze względu na kryzys kosztów życia i brak waloryzacji świadczeń na dzieci” – prognozują autorzy raportu.

Różne twarze ubóstwa

W 2021 roku – według raportu EAPN Polska – liczba Polaków żyjących w skrajnym ubóstwie (692 zł na osobę, która utrzymuje się sama) zmniejszyła się o około 400 tys. – z 2 mln w 2020 do 1,6 mln w 2021 r. To spadek o 4,2 proc., ale to nadal jest potężna armia ludzi.

Wzrosła natomiast liczba Polaków żyjących w ubóstwie relatywnym (909 zł na osobę, która utrzymuje się sama) – z 4,5 do 4,6 mln, czyli z 11,8 proc. do 12 proc. społeczeństwa.

Przeczytaj także:

Na granicy minimum socjalnego żyło 40,7 proc. społeczeństwa. Na utrzymanie mieli miesięcznie niw więcej niż 1334 zł w jednoosobowym gospodarstwie domowym osoby pracującej lub  1316 zł przypadku rolników, emerytów i rencistów.

Niezaspokojone potrzeby materialne i społeczne

Według autorów raportu w latach 2014-2020 (w 2021 r. był on na podobnym poziomie) zmniejszał się poziom niezaspokojenia potrzeb materialnych i społecznych. Mamy z nim do czynienia, gdy rodziny nie stać na zaspokojenie co najmniej 5 z  tych 13 potrzeb:

- niespodziewany wydatek,

- tydzień urlopu poza domem,

- uniknięcie opóźnień w opłacaniu rachunków, spłacaniu pożyczek, kredytów,

- posiłek z mięsem lub z wegetariańskim odpowiednikiem co drugi dzień,

- utrzymanie odpowiedniej temperatury w domu,

- samochód dla własnego użytku,

- wymiana zużytych mebli,

- wymiana starej odzieży na nową,

- dwie pary dobrze dopasowanych butów,

- niewielkie wydatki na własne potrzeby (kieszonkowe),

- regularne zajęcia w czasie wolnym,

- wyjście z przyjaciółmi/rodziną na drinka, do restauracji przynajmniej raz w miesiącu,

- dostęp do internetu.

Gdy tych potrzeb wskazuje się co najmniej 7, to jest to pogłębiona deprywacja (ciągłe niezaspokojenie jakiejś potrzeby).

W kolejce po pomoc żywnościową

Jeszcze kilka lat temu eksperci podkreślali, że polska bieda ma twarz rodzin wielodzietnych. W 2009 r. wśród rodzin z co najmniej czwórką dzieci 21 proc. żyło w sferze ubóstwa skrajnego.

– Od 2015 roku nastąpił jednak bardzo duży wzrost publicznych nakładów na dzieci. Wprowadzono przede wszystkim świadczenie wychowawcze 500 plus, następnie rozszerzono je na wszystkie dzieci. Później rząd uruchomił rodzinny kapitał opiekuńczy. Obecny system świadczeń dla dzieci jest bardzo dobrze rozwinięty. Jest to jeden z powodów, dla których liczba dzieci żyjących w skrajnym ubóstwie spadła z około 700 tys. w 2015 roku do 333 tys. w 2021. Trzeba się z tego cieszyć, ale należy zapytać, dlaczego nadal aż tyle ­– ocenił w rozmowie z Interią Ryszard Szarfenberg, przewodniczący Polskiego Komitetu EAPN.

Rośnie natomiast skrajne ubóstwo osób starszych (powyżej 65 roku życia). I to w sensie dosłownym, bo w Polsce w szybkim tempie przybywa emerytów. Co prawda jest nadal niższe od ubóstwa dzieci – w ubiegłym roku poniżej minimum egzystencji żyło 246 tys. seniorów – ale to właśnie oni są grupą, która coraz częściej zgłasza się po pomoc żywnościową.

Zdaniem Szarfenberga, na ubóstwo narażone są osoby, które nie wypracowały sobie prawa do minimalnej emerytury oraz te z niskimi emeryturami i potrzebami zdrowotnymi.

– Osoby starsze, które nie mają emerytur, są uprawnione do zasiłku stałego z pomocy społecznej. Jednak ten zasiłek nie rośnie jak emerytury i nie ma do niego dodatków, takich jak trzynastki i czternastki – powiedział Interii.

Ostatnia waloryzacja odbyła się 1 stycznia 2022 r. i jego maksymalna kwota wzrosła z 645 zł do 719 zł. Odlicza się od tej kwoty dodatki mieszkaniowe oraz zasiłek pielęgnacyjny.

– Kiedyś mówiliśmy, że bieda w Polsce ma twarz dziecka. Teraz, kiedy nasze społeczeństwo szybko się starzeje, będziemy coraz bardziej przyzwyczajać się do mówienia, że bieda ma twarz osoby starszej i niepełnosprawnej – podsumował Szarfenberg.





 


 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze

 

 

ReklamaBaner reklamowy firmy Replika
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: czytTreść komentarza: Zaraz Sam Donald Tusk mówił publicznie że będzie łamał prawo!Jak słuchają tego obywatele to nie dziwi nic Tusk może a zwykły obywatel to nie ?Data dodania komentarza: 31.10.2024, 15:43Źródło komentarza: Miączyn: Ma sądowy zakaz, ale znów to zrobiłAutor komentarza: KlikTreść komentarza: W sejmie i senacie też powinny być tylko dwie kadencje i powrót do normalnego życia!!!Data dodania komentarza: 31.10.2024, 10:58Źródło komentarza: Spór o wiecznych burmistrzów. Jest ostra kontrpropozycjaAutor komentarza: MieszkaniecTreść komentarza: I bardzo dobrze, powinna być kadencyjność, jak mogą stare dziadki babki siedzieć na urzędach po 20-30 lat, dość. Dajcie szansę innym...Data dodania komentarza: 31.10.2024, 08:52Źródło komentarza: Spór o wiecznych burmistrzów. Jest ostra kontrpropozycjaAutor komentarza: MarcinTreść komentarza: Witam dzisiaj miałem taką sytuację czyli 2 lata po wystawieniu tej publikacji. Dzwoniono z nr zastrzeżonego.Data dodania komentarza: 30.10.2024, 23:28Źródło komentarza: Oszustwo na zaległy mandat. Automat podszywa się pod Straż MiejskąAutor komentarza: NormalnyTreść komentarza: Piękna manipulacja, wybrać sobie 1 kraj który nam pasuje i jeszcze przemilczeć kilka rzeczy. "Strona słowacka jest w pełni uzależniona od dostaw surowców energetycznych, w tym paliwa do reaktorów jądrowych." Do tego jeszcze 2023 większość paliwa do reaktorów kupowali od Rosji. Obecnie dominuje biomasa ale w 2030 energia z wiatru ma wynieść 500 MW a biomasy 200 MW. Wiatr na 3 miejscu po wodzie i fotowoltaice. Słowacja od dawna ma elektrownie atomowe i tani prąd. Nie ma więc potrzeby na hurra zwiększania OZE. Od 2009 roku nie jest wstrzymana energia z wiatru tylko budowa nowych elektrowni wiatrowych a takie sprzed 2009 roku Słowacja posiada. Na koniec z cytowanego przez Panią artykułu wycięło się jedno ciekawe słówko "ze względu na POSTRZEGANĄ niestabilność i przeszkody regulacyjne".Data dodania komentarza: 30.10.2024, 19:42Źródło komentarza: Powiat biłgorajski: Będą wiatraki, będzie tańszy prądAutor komentarza: ElektrykTreść komentarza: Kurcze... i nie elektryk...Data dodania komentarza: 30.10.2024, 19:33Źródło komentarza: Szczebrzeszyn: Podczas jazdy zapalił się samochód. Były w nim dwie osoby
Reklama