Zamiast relacji z meczu przygotowaliśmy dla naszych czytelników piętnaście pomeczowych wniosków. Zapraszamy do lektury.
1. Po ostatnim gwizdku wątpliwości nie miał nikt – wygrał zespół lepszy, dojrzalszy i bardziej konkretny.
2. Hetman prezentował się lepiej od rywala tylko w jednym spośród sześciu meczowych kwadransów. W początkowym.
3. Na tle Szymona Soleckiego i Przemysława Kanarka Nazar Melnychuk, Karol Karólak i Krzysztof Zawiślak pod względem szybkości jawili się jako gracze z innej galaktyki.
4. Hetman po raz kolejny stracił bramkę po prostopadłym zagraniu za stoperów.
5. Utrata bramki bezpośrednio z rogu, gdy piłka mija dwóch obrońców stojących przy krótkim słupku, to piłkarski kryminał.
6. Choć defensywa Tomasovii przy obu bramkach nie ustrzegła się błędów, to i tak prezentowała się niezwykle solidnie.
7. Kacper Skrzypek wyjmował czterokrotnie piłkę z siatki, w kolejnych czterech beznadziejnych sytuacjach, ratując skórę kolegom.
8. Patryk Rojek długo miejsca w Tomasovii nie zagrzeje.
9. W zespole Tomasovii było na placu gry było zdecydowanie więcej wojowników niż w ekipie Hetmana.
10. Maciej Markowski zaliczył niemal tyle samo strat, ile cała linia pomocy Tomasovii.
11. Najwięcej kontaktów z piłką, spośród wszystkich graczy, miał zdecydowanie Łukasz Kamiński. Darmo szukać ich wymiernych skutków.
12. Najwięcej efektywnych kontaktów z piłką miał Karol Karólak.
13. Nazar Melnychuk sprawiał wrażenie zawodnika, który mógłby na gazie biegać jeszcze z dobrą godzinę.
14. Ireneusz Baran wcale nie jest jak wino. Przypomina już porządny koniak.
15. Damian Ziółkowski zagrał z "dychą" na plecach i ciężar udźwignął, będąc najgroźniejszym graczem swego zespołu. Inna sprawa, że dwa odważne wejścia powinien zakończyć skuteczniej.
Napisz komentarz
Komentarze