W listopadzie bieżącego roku kobieta usłyszała zarzut zabójstwa. Z artykułu 148 Kodeksu karnego wynika, że kto zabija człowieka, podlega karze pozbawienia wolności na czas nie krótszy od lat 8, karze 25 lat więzienia albo karze dożywotniego pozbawienia wolności. W toku śledztwa zaistniały również przesłanki do postawienia 28-latce zarzutu posiadania amfetaminy.
- Choć podejrzana złożyła krótkie wyjaśnienia, nie przyznaje się do winy. Wnioskowaliśmy o tymczasowy areszt, ale sąd zastosował wobec matki noworodka dozór policji i zakaz opuszczania kraju. Złożyliśmy już zażalenie na to postanowienie - informuje prokurator Artur Szykuła, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Zamościu.
Śledczy czekają jeszcze na dodatkowe opinie biegłych w tej sprawie - psychiatry i psychologa.
Sprawa wyszła na jaw 2 października ubiegłego roku, gdy kobieta trafiła na szpitalny oddział ratunkowy w Krasnymstawie. Miała silne bóle w podbrzuszu, krwawiła z dróg rodnych. Podczas badania ginekologicznego lekarz od razu zorientował się, że kilka godzin wcześniej urodziła dziecko. Mieszkanka gminy Izbica stanowczo temu zaprzeczała.
O sprawie natychmiast zostali powiadomieni krasnostawscy policjanci. Gdy wchodzili na posesję, członkowie rodziny 28-latki już znaleźli noworodka w pokoju kobiety. Chłopczyk leżał za łóżkiem, zawinięty w lniane torby na zakupy. Mundurowi przystąpili do akcji reanimacyjnej. Jednak okazało się, że dziecko nie żyje, co potwierdził przybyły na miejsce zespół karetki pogotowia.
Napisz komentarz
Komentarze