Pierwsze wydarzenie warte odnotowania miało miejsce w 17 min, gdy zza pola karnego przymierzył mocno Arkadiusz Kusiak. Adam Woch zdołał jednak wybronić uderzenie. Po kilku minutach gospodarze objęli prowadzenie. Dawid Muzyka dośrodkował z rzutu rożnego, a Szymon Kiełbasa z główki zdobył swoją dziewiątą bramkę w sezonie. Goście długo jednak nie mogli pogodzić się z okolicznościami straty gola.
– Rogu w ogóle nie powinno być, ponieważ nasz zawodnik był faulowany. Sędzia asystent trzymał chorągiewkę w górze, sygnalizując to. Główny jednak puścił grę. Ręce opadają, jak się na to patrzy – kręcił głową z niedowierzaniem prezes Gromu Robert Kupczak. – Zawodnikom daje się kartki, kierowników usuwa z ławek za byle co, a sędziowie po meczu śmieją się nam w twarz. Czy tak ma wyglądać wspólne budowanie wizerunku piłki nożnej? – zastanawia się głośno szef klubu z Różańca. – Wcale nie ukrywam, że to nie był nasz najlepszy mecz, a gospodarzom należy się szacunek za to, z jaką determinacją walczyli, ale wszyscy powinni być traktowani równo.
Przyjezdni na gola zareagowali prawidłowo, rzucając się na rywala. Dwukrotnie bliski szczęścia był Krzysztof Wróbel, strzelając tuż obok słupka, a później nad poprzeczką. W 60 min Olendra nie uratowało już nic.
Olender Sól – Grom Różaniec 1:1 (1:0)
Bramki: Sz. Kiełbasa 21 – A. Kusiak 60.
Olender: Woch – Olszówka, Sz. Kiełbasa, Cios, Siembida – M. Chorębała, D. Muzyka, Rój (78 Gnojek), Kniaź, Nizio – P. Muzyka.
Grom: Markowicz – Kuczyński (68 Larwa), Myszak, Łogin, Grelak – Rak, Wojtowicz, Kaproń (56 Przeszło), Kwiatkowski – A. Kusiak, K. Wróbel (90 Odrzywolski).
Sędziował: Tomasz Lenard.
Więcej przeczytasz w wydaniu papierowym i e-wydaniu.
Napisz komentarz
Komentarze