Spółdzielnię Socjalną "Przepis na sukces" utworzono uchwałą Rady Miasta Zamościa w grudniu 2021 r. Inicjatorami był miejski samorząd i Stowarzyszenie Nowa Szansa. Spółdzielnia zajmuje się przede wszystkim tworzeniem miejsc pracy dla osób, które z różnych przyczyn znalazły się na życiowym zakręcie i chcą odmienić swoją sytuację. Takie osoby znalazły pracę w „22-400 restauracji”. Zatrudnia ona sześć pań, które w ubiegłym roku uczestniczyły w warsztatach zorganizowanych przez Centrum Integracji Społecznej. Po tych szkoleniach świadczyły usługi cateringowe, a obecnie przygotowują dania serwowane w restauracji przy ul. Żeromskiego 8 na Starym Mieście w Zamościu.
Autorką koncepcji wystroju restauracji oraz jej nazwy "22-400" (kod pocztowy Zamościa) jest Barbara Godziszewska, dyrektor Wydziału Turystyki i Promocji w UM w Zamościu. Projekty graficzne szyldów i oklejenia na szybach przygotował Kamil Pawliczuk z Wydziału Organizacyjno-Administracyjnego zamojskiego magistratu. Obrazy na ścianach restauracji są darem Agnieszki Palonki, a kwiaty przekazał jeden z zamojskich marketów.
W menu „22-400 restauracja” będą dania typowe dla domowej polskiej kuchni. W jadłospisie dominują dania mączne: naleśniki i pierogi. Ale klienci mogą liczyć także na potrawy wegetariańskie. Wszystko będzie wielokolorowe dzięki naturalnym barwnikom. Nowa restauracja ma być barwna, "instagramowa" i powinna stać się wizytówką zamojskiej starówki.
Ceny potraw są konkurencyjne - zupa kosztuje 7 zł, drugie danie - 20 zł, a do obiadowego zestawu trzeba dołożyć 2 złote. Talerz pierogów kosztuje 14 zł, a naleśniki - 13 zł. W "22-400 restauracji" można wypić kawę, herbatę, sok czy domowy kompot.
- Spółdzielnia nie jest nastawiona na zysk. Zależy nam na tworzeniu miejsc pracy. Obecnie w "22-400 restauracji" pracuje 6 pań na pełnych etatach. W sezonie turystycznym prawdopodobnie zostaną zatrudnione dodatkowe osoby - mówi Barbara Gajos z zarządu Spółdzielni Socjalnej „Przepis na sukces”, a jednocześnie kierownik Centrum Integracji Społecznej w Zamościu.
Twórcy nowej staromiejskiej restauracji liczą na klientów indywidualnych, turystów a także osoby, które mieszkają w okolicy.
- Nastawiamy się również na wycieczki, a także na organizowanie imprez okolicznościowych. W menu głownie są zestawy obiadowe, ale śniadanie też będzie można tutaj zjeść - dodaje Barbara Gajos.
- Cieszymy się, że w Zamościu są osoby, które działają dla rozwoju sektora ekonomii społecznej. Chcemy być blisko mieszkańców Zamościa i pomagać każdemu z nich. W tym przypadku pomagamy w dwójnasób. Po pierwsze to spółdzielnia socjalna prowadzi tę restaurację, a po drugie jesteśmy pewni, że będzie to dobra restauracja. Pierwsza podobna, jaką miasto założyło poprzez Centrum Integracji Społecznej, już osiągnęła świetne wyniki. Początkowo zakładaliśmy, że dziennie będzie tam wydawane około 150-180 posiłków, a wydaje się ich ponad 300 do 400 w ciągu dnia. Tutaj będziemy mogli przyjąć jeszcze więcej gości. Jest spore zapotrzebowanie na tego rodzaju restauracje - podczas uroczystego otwarcia "22-400 restauracji" zaznaczył prezydent Zamościa Andrzej Wnuk.
Napisz komentarz
Komentarze