Mimo tego, że Grom grał ostatnio w kratkę, a zespół Marka Hyza miał ciągle jeszcze szansę na drugie miejsce, to kibice piłkarscy na Zamojszczyźnie świetnie zdawali sobie sprawę, że w tym meczu walka będzie na noże. Domysły te znalazły potwierdzenie na boisku. Od pierwszego gwizdka trwała wymiana ciosów. W 12 min zespołową akcję miejscowych wykończył Kamil Kaproń. 10 minut później prowadzili już goście, a do siatki dwukrotnie trafił król strzelców ligi – Mateusz Staroń. Inna sprawa, że oba gole to prezenty od obrońców z Różańca. Do szatni wyrównał jednak Piotr Przeszło, strzelając płasko od słupka. Goście mogli pluć sobie w brodę, ponieważ wcześniej nie wykorzystali takich okazji, z którymi bez problemu poradziłby sobie Jurand ze Spychowa.
Grom Różaniec – Victoria Łukowa/Chmielek 4:2 (2:2)
Bramki: Kaproń 12, 69, 89, Przeszło 45 – Staroń 19, 22.
Grom: Bartosik – Kuczyński (20 Kapuśniak), Mazur, Łogin (85 Myszak), Grelak, J. Grasza (65 Paluch), Wojtowicz, Przeszło, Kaproń, Kwiatkowski (90 P. Grasza), K. Wróbel (70 Odrzywolski).
Victoria: Berbecki – Baran, Czapla, Dziura, Jonak, Klecha (68 Kukiełka), Skrzypek, Kulpa (75 Król), Wojtyna, Staroń, Karwacki (65 Stelmach). Czerwona kartka: Mazur (Grom) 83 za dwie żółte.
Sędziował: Piotr Burak.
Więcej przeczytasz w wydaniu papierowym i e-wydaniu.
Napisz komentarz
Komentarze