Z ustaleń policjantów wynika, że pojazdy poruszały się w kierunku Zamościa. Jako pierwszy jechał fiat, którym kierował 54-letni mieszkaniec gminy Zamość. Za nim nissanem poruszała się 37-letnia mieszkanka gminy Sułów, która podróżowała z trójką pasażerów. Jako ostatnia volkswagenem – 27-latka z gminy Szczebrzeszyn.
- PRZECZYTAJ TEŻ: Zamość: Brutalne zabójstwo Eryka. Oskarżeni dzisiaj stanęli przed sądem [ZDJĘCIA]
- Z OSTATNIEJ CHWILI: Kto odpowie za śmierć Eryka? Właśnie rusza proces
Jak opisuje rzeczniczka zamojskiej Policji, kierujący fiatem mężczyzna, na skrzyżowaniu z drogą prowadzącą do Siedlisk, zamierzał skręcić w lewo. Sygnalizując ten manewr, włączył kierunkowskaz i ustępował pierwszeństwa przejazdu pojazdom nadjeżdżającym z przeciwnego kierunku. Jadąca za nim nissanem 37-latka, z powodu braku możliwości kontynuowania jazy, zatrzymała swój pojazd. Natomiast kierująca volkswagenem nie zdołała wyhamować i uderzyła w poprzedzający ją samochód. Siłą uderzenia nissan został przemieszczony i uderzył w fiata.
– Badanie przeprowadzone przez funkcjonariuszy wykazało, że kierowcy byli trzeźwi. W wyniku zdarzenia nie odnieśli obrażeń. Do szpitala trafili natomiast pasażerowie podróżujący Nissanem – dwoje dzieci w wieku 4 i 8 lat oraz ich 67-letnia babcia. Na szczęście nic im się nie stało, a samo zdarzenie zostało zakwalifikowane jako kolizja drogowa – podsumowuje aspirant sztabowy Katarzyna Szewczuk z KMP Zamość.
27-latka, która nie zachowała bezpiecznej odległości od poprzedzającego pojazdu, za spowodowanie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym została ukarania mandatem karnym w wysokości 1500 złotych.
Przez pewien czas w rejonie miejsca zdarzenia jeden pas ruchu był nieprzejezdny – policjanci wprowadzili ruch wahadłowy.
Napisz komentarz
Komentarze