Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 23 grudnia 2024 14:33
Reklama Baner rekalmowy Orkiestry Włościańskiej
Reklama

Wymęczone zwycięstwo Padwy Zamość nad outsiderem

Po dwóch porażkach z rzędu Padwie Zamość udało się w końcu zaksięgować trzy punkty. Uczyniła to jednak w stylu bardzo kiepskim, walcząc o wygraną w Wieluniu do ostatnich sekund. Ostateczne zespół trenera Zbigniewa Markuszewskiego pokonał zdecydowanego outsidera Ligi Centralnej MKS Wieluń 24:23 (11:12).
Zwycięstwo w Wieluniu Padwa Zamość zawdzięcza w ogromnej mierze Mateuszowi Gawrysiowi.
Zwycięstwo w Wieluniu Padwa Zamość zawdzięcza w ogromnej mierze Mateuszowi Gawrysiowi.

Gospodarze od początku rozgrywali akcje siedmioma zawodnikami z pola. Co prawda przydarzały im się straty, ale żółto-czerwoni fatalnie pudłowali, posyłając kilkukrotnie piłkę przez całe boisko w kierunku pustej bramki. Miejscowi, przystępując do meczu w dwunastoosobowym składzie, nie podkręcali tempa, a Padwa do tego się dostosowała. Po 10 minutach sennego spotkania było więc ledwie 3:3, a obie drużyny zaliczały mnóstwo strat i niedokładności. W tej grze błędów do przerwy minimalnie lepsi byli gospodarze, którzy prowadzili 12:11.

Drugą część spotkania lepiej rozpoczęli gracze Wielunia. Gdy w 42 minucie wyszli na pięciobramkowe prowadzenie (20:15), zamościanom wreszcie zapaliła się czerwona lampka. Zdecydowanie przyśpieszyli grę i uszczelnili defensywę. Na nic jednak by się to zdało, gdyby nie kapitalny Mateusz Gawryś między słupkami. Bramkarz Padwy zaliczył kilka świetnych interwencji z rzędu, podając kolegom z drużyny tlen. W 53 minucie zamościanie dopadli gospodarzy, doprowadzając do remisu 21:21.

W końcówce wielunianie złapali karę, co zamojski zespół skrzętnie wykorzystał. Przy stanie 23:23 ze skrzydła trafił Gabriel Olichwiruk, a gospodarze nie zdążyli już odpowiedzieć i trzy punkty pojechały do Zamościa. 

– Nie pamiętam takiego meczu, żebym widział taką bezsilność, jaką zaprezentowaliśmy w Wieluniu, szczególnie do przerwy. MKS Wieluń grał bardzo wolno w ataku, a my, zamiast przyśpieszyć, dostosowaliśmy się do tego. Doszła też nieskuteczność, co było już wcześniej naszą zmorą, i wyglądało to naprawdę źle. Na szczęście udało się wyszarpać zwycięstwo. Punkty cieszą, ale gra absolutnie nie. W sobotę będziemy musieli zagrać zdecydowanie lepiej – mówi II trener Padwy Wiesław Puzia.

W sobotę, 13 kwietnia o godz. 17 Padwa podejmuje w hali OSiR w Zamościu Autoinwest Żukowo.

MKS Wieluń – KPR Padwa Zamość 23:24 (12:11)

Padwa: Gawryś, Kozłowski – Olichwiruk 6, Fugiel 4, Małecki 3, Obydź 3, Adamczuk 2, Maciąg 2, Czerwonka 1, Morawski 1, Szeląg 1, Szymański 1, Kłoda, Konkel, Skiba.

Kary: 2 minuty (Wieluń), 8 minut (Padwa). Sędziowali: Kowalak, Marciniak (Poznań).

W weekend w Opolu juniorzy młodsi Padwy Zamość walczyli w 1/8 finału mistrzostw Polski. Zespół trenerów Michała Zielonki i i Damiana Morawskiego wygrał jeden spośród trzech meczów i zajął trzecie miejsce. Żółto-czerwoni ulegli Vive Kielce 21:36 (11:19) i Gwardii Opole 32:36 (19:19), a pokonali MKS Brodnica 33:25 (16:15). Do najlepszej ósemki w kraju awansowały zespoły z Kielc i Opola. – Wiemy, że mieliśmy mocnych rywali, ale awans był w naszym zasięgu. Szkoda szczególnie meczu z Gwardią, w którym w ostatnich minutach przy remisie zmarnowaliśmy kilka „setek”, a rywale swoje sytuacje wykorzystali. Na pewno jednak nasi chłopcy przekonali się, że z takimi firmami jak Vive czy Gwardia są w stanie powalczyć jak równy z równym – mówi trener Michał Zielonka.

Wyniki 25. kolejki Ligi Centralnej: MKS Wieluń – KPR Padwa Zamość 23:24, Jurand Ciechanów – Śląsk Wrocław 35:27, Stal Mielec – Stal Gorzów Wielkopolski 26:23, Olimpia Piekary Śląskie – Pogoń Szczecin 31:32, SMS ZPRP Kielce – Nielba Wągrowiec 33:34, Autoinwest Żukowo – AZS AWF Biała Podlaska 28:32, Miedź Legnica – Zagłębie Sosnowiec 32:29.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

 

 

Reklama
ReklamaBaner firmy Pierogi od AGI w dodatku Świąta
Reklama
ReklamaBaner- dodatek święta firmy Stalprodukt
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: etnografTreść komentarza: DomniemaneData dodania komentarza: 23.12.2024, 13:34Źródło komentarza: Hrubieszów: Ekologiczna katastrofa umorzona po raz drugiAutor komentarza: xyzTreść komentarza: Aaaaa czyli lejta dalej syf do rzek bo i tak nikt wam nic nie udowodni.Data dodania komentarza: 23.12.2024, 12:06Źródło komentarza: Hrubieszów: Ekologiczna katastrofa umorzona po raz drugiAutor komentarza: PoirytowanyTreść komentarza: Wiedza środowiskowa orzekającego jest na poziomie nie powiem jakim. "Wyłowiono także gniazdujące przy brzegu rzeki martwe ptaki" - nie tylko ptaki były również ssaki, od spadku tlenu te zwierzęta padły? Biologia poziom podstawówki się kłania. "nie przeprowadzono wszystkich dostępnych czynności celem ustalenia wszelkich okoliczności zdarzenia" - to może trzeba pociągnąć do odpowiedzialności tych, którzy powinni te czynności wykonać? Póki gó.no nie zacznie niektórym płynąć z kranu, 4 liter nie ruszą, nic się nie zmieni.Data dodania komentarza: 23.12.2024, 12:05Źródło komentarza: Hrubieszów: Ekologiczna katastrofa umorzona po raz drugiAutor komentarza: PseudoTreść komentarza: Normalny LGBTQ jeszcze kołka z kakałka nie wyjął i zieje nienawiścią tęczową wszyscy buraki i nie pracują un jako jedyny pracuje 4 literami i odprowadza podatki, uciekając do Krakowa by mieć większe pokrycie.Data dodania komentarza: 23.12.2024, 10:48Źródło komentarza: Prezydent Warszawy w Hrubieszowie i WerbkowicachAutor komentarza: CebularzTreść komentarza: Na razie Pań burmistrz Rafał Kowalik co najwyżej dmucha swoich wyborcówData dodania komentarza: 23.12.2024, 10:45Źródło komentarza: W Szczebrzeszynie zorganizowano I Festiwal DmuchańcówAutor komentarza: HahaTreść komentarza: Tok rozumowania idioty, AFD czyli chrześcijanie i islamista się przefarbował i jako niemiec zabijał i ranił niemców komunistyczny tok myślenia i czerpanie ze skrajnie lewackich mediów wypala LOGIKĘ.Data dodania komentarza: 23.12.2024, 10:37Źródło komentarza: Prezydent Warszawy w Hrubieszowie i Werbkowicach
Reklama