Sobotnie starcie dla obu ekip miało dużą stawkę. Gospodarze musieli wygrać, aby zachować szansę na uniknięcie baraży z pierwszoligowcem o utrzymanie się w Lidze Centralnej. Zamościanie natomiast chcieli zapewnić sobie drugie miejsce, które uchyla im drzwi do Superligi. Po kwadransie był remis 7:7, ale kolejne 15 minut należało do przyjezdnych. Padwa Zamość potrafiła przede wszystkim utrzymać solidność w defensywie oraz skutecznie dogrywać do koła, na którym królował Karol Małecki. Na przerwę przyjezdni schodzili z prowadzeniem 14:12. Ambitni łodzianie nie zamierzali jednak się poddawać i mozolnie zmniejszali straty.
- Przeczytaj też: Sprinterka Agrosu Zamość Monika Romaszko pojedzie do Paryża!
W 43 minucie ponownie mieliśmy remis (20:20), ale od tego momentu górę wzięła większa dojrzałość zamościan. Świetnie wejście zanotował Eryk Pstrąg, który między 51 a 55 minutą trafił czterokrotnie, przyczyniając się do prowadzenia Padwy 29:24. Tej przewagi żółto-czerwoni roztrwonić już nie mogli i choć miejscowi zdołali jeszcze zmniejszyć rozmiary porażki, to komplet punktów pojechał do Zamościa.
– Chcieliśmy bardzo załatwić kwestię baraży już w Łodzi, a że gospodarze też mieli o co grać, to mecz był od początku zacięty. Mimo że dwukrotnie odskakiwaliśmy na cztery bramki, to Anilana łapała kontakt i się nie poddawała. Zdołaliśmy jednak utrzymać jakość w defensywie, a to w kluczowych momentach dawało nam przewagę. Bardzo się cieszymy i czekamy na rywala w barażach. W sobotę, 11 maja Piotrkowianin gra z Zagłębiem. Przegrany w tym meczu będzie naszym rywalem – mówi II trener Padwy Wiesław Puzia.
Przed zamojską siódemką tydzień odpoczynku, a 18 maja (sobota) w ostatniej kolejce Ligi Centralnej żółto-czerwoni podejmą Stal Gorzów Wielkopolski. W najbliższy weekend (10-12.05) w hali OSiR w Zamościu o emocje zadba natomiast zespół młodzików Padwy, który będzie gospodarzem turnieju 1/16 finału Pucharu ZPRP, czyli nieoficjalnych mistrzostw Polski. Rywalami młodej Padwy będą kolejno MOSiR Bochnia (piątek, godz. 17.45), Orlen Wisła Płock (sobota, godz. 12) i Piotrkowian Piotrków Trybunalski (niedziela, godz. 12). Do kolejnej fazy rozgrywek awansują dwie najlepsze drużyny z zamojskiego turnieju.
Wyniki 29. kolejki Ligi Centralnej: Anilana Łódź – Padwa Zamość 28:30, Autoinwest Żukowo – Śląsk Wrocław 37:33, Stal Gorzów Wielkopolski – AZS AWF Biała Podlaska 27:34, Zagłębie Sosnowiec – Stal Mielec 20:23, Nielba Wągrowiec – Pogoń Szczecin 26:28, MKS Wieluń – Jurand Ciechanów 30:31. Mecz Olimpia Piekary Śląskie – Miedź Legnica rozegrany zostanie 8 maja (środa).
Anilana Łódź – Padwa Zamość 28:30 (12:14)
Padwa: Gawryś, Kozłowski - Małecki 8, Pstrąg 4, Morawski 4, Szymański 4, Fugiel 3, Obydź 2, Szeląg 2, Adamczuk 1, Czerwonka 1, Olichwiruk 1, Bączek, Kłoda, Konkel, Maciąg.
Kary: 2 minuty (Anilana), 12 minut (Padwa). Sędziowali: Klimkowicz (Opole), Stonoga (Ozimek). Widzów: 200.
Napisz komentarz
Komentarze