Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 20 września 2024 03:29
Reklama
Reklama

Karol König z UKS Sorga Zamość. Mistrz, przedsiębiorca, poliglota

Studiuje prawo, by lepiej radzić sobie w prowadzeniu rodzinnego biznesu. Biegle posługuje się w czterech językach obcych, zna też podstawy kilku innych. Karol König posiada niemieckie i białoruskie korzenie, ale od najmłodszych lat związany jest z Zamojszczyzną. Sportowiec UKS Sorga Zamość należy do grona najlepszych w Polsce sumoków i zapaśników, a medale zdobywał też na mistrzowskich zawodach międzynarodowych. – Wspaniały człowiek, świetny sportowiec – mówi o swoim podopiecznym trener Ryszard Radliński.
Karol König z UKS Sorga Zamość. Mistrz, przedsiębiorca, poliglota
Karol König, zawodnik UKS Sorga Zamość.

Po przeszło trzech latach Karol König znów będzie walczył o medal na zapaśniczej macie. Zawodnik UKS Sorga Zamość przygotowuje się do startu w mistrzostwach Polski seniorów w zapasach w stylu klasycznym. Zawody zostały zaplanowane na 13, 14 września w Chełmie. Poprzedni start w zawodach zapaśniczych Karol König zaliczył pod koniec maja 2021 r. Były to mistrzostwa AZS w stylu klasycznym w Warszawie. Podopieczny trenera Ryszarda Radlińskiego zdobył brązowy medal w kategorii wagowej 130 kg. Kilka tygodni wcześniej wywalczył z Staszowie (woj. świętokrzyskie) brąz młodzieżowych mistrzostw Polski U23 w zapasach w stylu wolnym w kat. 125 kg. Natomiast w marcu 2021 r. został w Poznaniu młodzieżowym wicemistrzem Polski w zapasach w stylu wolnym w kat. 130 kg. Po tak udanej pierwszej połowie sezonu 2021 Karol König zdecydował się na przerwę w zapaśniczych startach.

Czytaj też: BKS Biłgoraj – 6 lat sukcesów i jeden wielki problem

Nadzieja na medal

– Kończyłem wtedy wiek młodzieżowca. Od 2022 r. musiałbym rywalizować z seniorami. Ważyłem 120 kg. Trudno byłoby mi dobrze przygotować się do mistrzostw Polski seniorów, bo na Lubelszczyźnie nie sposób znaleźć zapaśników w mojej kategorii wagowej, by toczyć z nimi walki sparingowe. Przeprowadziłem się z Zamościa do Chełma. Założyłem rodzinę. Przejąłem też interes, który dotąd prowadził mój tata. Ciężko mi było to wszystko ze sobą pogodzić w nowych dla mnie okolicznościach. A że najbliższe mistrzostwa Polski odbędą się w Chełmie, to zdecydowałem się wystartować. Mam nadzieję, że wywalczę medal. Moje szanse na miejsce medalowe wzrosły, ponieważ w ostatnich latach z tej kategorii wagowej wypadło wielu zawodników, więc konkurencja nie jest tak mocna, jak trzy, czy cztery lata temu – mówi Karol König.

Ze startu w sumo, które uprawia od kilkunastu lat, jednak nie zrezygnował. I pokaźnie powiększył w ostatnich sezonach swoją przebogatą kolekcję medalową z mistrzostw Polski i Pucharu Polski, a także zawodów międzynarodowych rangi mistrzowskiej. W maju tego roku reprezentował Polskę w mistrzostwach Europy seniorów w greckim mieście Loutraki. Wywalczył tam brązowy medal w rywalizacji seniorów w kat. 115 kg.

– Na początku września wezmę udział w konsultacjach kadry narodowej. Od tego, jak na nich wypadnę, będzie zależało to, czy na początku listopada wystartuję w mistrzostwach świata seniorów w sumo w Krotoszynie – informuje Karol König.

Rodzinny interes

Nadchodząca jesień będzie dla sumoki i zapaśnika UKS Sorga Zamość ważna także jeszcze z jednego powodu.

– Zamierzam wrócić na Katolicki Uniwersytet Lubelski, by kontynuować kształcenie na wydziale prawa. Przede mną piąty rok studiów. Musiałem przerwać naukę na rok ze względu na liczne obowiązki w rodzinnej firmie, którą niedawno przejąłem. Zdecydowałem się na różne inwestycje. Musiałem poświęcić na to sporo czasu – mówi König.

To właśnie rodzinny interes zmotywował Königa do zdobycia wiedzy prawniczej.

– Podjąłem studia prawnicze z myślą o tym, że może zostanę kiedyś sędzią, choć do tego daleka droga, pełna wyrzeczeń i poświęceń. Ważniejsze jednak było dla mnie to, że wiedza, którą mogę posiąść na wydziale prawa, ułatwiłaby mi poruszanie się w biznesie. Znajomość prawa i jego interpretacji zdecydowanie pomaga w prowadzeniu działalności gospodarczej – tłumaczy König.

W sobotę, 20 lipca rozpoczął się nowy etap w przedsiębiorczym życiu Königa. Nad zalewem w miejscowości Husynne koło Dorohuska otworzył własną restaurację.

– Do tej pory żyliśmy głównie z handlu przygranicznego. Mieliśmy kilka punktów handlowych w pobliżu granicy Polski z Ukrainą. Sprzedawaliśmy głównie wyroby mięsne. Ta działalność jednak przestała być opłacalna z powodu wojny. Naszymi głównymi klientami byli właśnie Ukraińcy – wyjaśnia König.

Reprezentant UKS Sorga jest jednym z największych poliglotów w środowisku sportowym Zamojszczyzny. Biegle posługuje się językiem angielskim, niemieckim, rosyjskim i ukraińskim. Opanował też podstawy kilku innych.

– Językiem rosyjskim posługuję się od dziecka, bo moja mama jest Białorusinką. Ukraiński dobrze poznałem w trakcie pomocy tacie w prowadzeniu rodzinnego interesu. Angielski poznałem w trakcie licznych wyjazdów na zawody międzynarodowe. W imieniu klubu prowadziłem korespondencję ze światową federacją sumo. Natomiast niemiecki nauczyłem się podczas stażu w szkole mistrzostwa sportowego we Frankfurcie nad Odrą. Nauka kolejnych języków obcych nie sprawia trudności, jeśli zna się jeden z danej grupy językowej. Schematy wypowiedzi w poszczególnych grupach językowych są do siebie podobne. Ważne jest to, żeby zapamiętać odpowiedni zasób słów w danym języku – tłumaczy König.

Nietrudno po nazwisku poznać, że zawodnik UKS Sorga ma niemieckie korzenie.

– Moja rodzina ze strony ojca pochodzi z terenu Prus Zachodnich. Tata mieszkał na Kujawach, w okolicach Świecia – mówi König.

Przeczytaj: Zawodnicy UKS Sorga Zamość zdobywają medale, ale "sytuacja klubu jest dramatyczna"

Najpierw Agros, potem Sorga

Zamojski sumoka i zapaśnik wychowywał się w Bełżcu i Zamościu.

– Mój tata był zapaśnikiem. Na Białorusi podczas zawodów międzynarodowych poznał moją mamę. Wtedy zdecydował się przeprowadzić bliżej granicy, by w jej pobliżu prowadzić handel z Ukraińcami. Na początku tata mieszkał w Sławatyczach. Potem zakładał kolejne przygraniczne punkty handlowe. W końcu zamieszkał w Bełżcu na Zamojszczyźnie. Od pierwszej do czwartej klasy uczęszczałem do szkoły podstawowej w Bełżcu. Od piątej klasy uczyłem się w Zamościu. W tym mieście ukończyłem też szkołę średnią – Technikum Mechaniczne – opowiada o sobie König.

Przygodę ze sportem König zaczynał w Agrosie Zamość, ale w 2012 r. przeszedł do założonego rok wcześniej UKS Sorga.

– Mój trener w Agrosie Ryszard Radliński popadł w jakiś konflikt z tym klubem. Wtedy mój tata pomógł mu założyć UKS Sorga. Byłem jedynym młodym sportowcem, który wtedy opuścił Agros, by kontynuować swoją przygodę ze sportem właśnie w UKS Sorga. Nie żałuję, że przeszedłem do nowego klubu, bo mogłem dalej się szkolić u trenera, którego uważam za najlepszego, z jakim kiedykolwiek miałem do czynienia. To właśnie trener Radliński poprawadził mnie do tylu sukcesów. Od 2020 r. mieszkam w Chełmie, a na zajęcia szkoleniowe do Zamościa przyjeżdżam sporadycznie. Trenuję indywidualnie w Chełmie, ale nadzór nad moim szkoleniem i rozwojem wciąż sprawuje trener Radliński – mówi König.

Czytaj również: Kinga Staszczuk, sportsmenka Agrosu Zamość. "Będzie fajną trenerką"


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
rencistka 29.07.2024 20:48
Młody człowieku można pracą zarabiać na treningi

 

 

ReklamaBaner boczny B1 firmy GOLDSUN
ReklamaBnaer reklamowy firmy Kronika Tygodnia
Reklama
ReklamaBaner reklamowy B firmy POWERLAND
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: PałąkaTreść komentarza: Tamta na nic ten zły a wy miód malinaData dodania komentarza: 19.09.2024, 15:33Źródło komentarza: Arkadiusz Bratkowski nowym dyrektorem szpitala w Hrubieszowie. „Na pewno nie będę robił rewolucji”Autor komentarza: JulaTreść komentarza: Smutne i żenujące. Zamiast fachowca jest polityk.Data dodania komentarza: 19.09.2024, 14:27Źródło komentarza: Arkadiusz Bratkowski nowym dyrektorem szpitala w Hrubieszowie. „Na pewno nie będę robił rewolucji”Autor komentarza: czyż nie tak ?Treść komentarza: Jolanta 05.08.2024 17:33 PIS lubi przytulać takich a gdzie prezes Kaczyński a gdzie nazwa Prawo I Sprawiedliwość HAŃBA Ab 01.08.2024 20:31 Żenada. Wstyd dla decydentów i szkoda dla szpitala. gff 01.08.2024 20:25 jak zwykle... nic sie w naszym województwie nie zmienia, stolki tylko dla swoich, mlodzi, ambitni musza wyjechac, aby sie wybic , tutaj wszystkie posady zarezerwowane Takitam 01.08.2024 16:17 Chory kraj chorych ludzi. Jako pacjent to jeszcze rozumiem ale na dyrektora? Jakim prawem facet został powołany na po dyrektora skoro nie ma doświadczenia w sferze medycznej. Rozumiem ktoś z tegp szpitala na pełniącego obowiązki do czasu rozstrzygnięcia konkursu na stanowisko. Czy to jest Białoruś? Co Wy z tą Polską zrobiliście? Prywatny folwark partyjny? Wstyd i hańba.Data dodania komentarza: 19.09.2024, 14:02Źródło komentarza: Arkadiusz Bratkowski nowym dyrektorem szpitala w Hrubieszowie. „Na pewno nie będę robił rewolucji”Autor komentarza: CzytelnikTreść komentarza: A Marek to nie pociotek Józefa? W rodzinie barwy polityczne schodzą na bok.Data dodania komentarza: 19.09.2024, 12:13Źródło komentarza: Arkadiusz Bratkowski nowym dyrektorem szpitala w Hrubieszowie. „Na pewno nie będę robił rewolucji”Autor komentarza: PalikociarzTreść komentarza: Zlikwidujo biblioteke. Bedzie na pobory dla derektura.Data dodania komentarza: 19.09.2024, 11:08Źródło komentarza: Arkadiusz Bratkowski nowym dyrektorem szpitala w Hrubieszowie. „Na pewno nie będę robił rewolucji”Autor komentarza: prokuratorTreść komentarza: w łańcuchy i do pomocy w sprzątaniu po powodziachData dodania komentarza: 19.09.2024, 10:54Źródło komentarza: Tomaszów Lubelski: Włamywacze zatrzymani przez policjantów na gorącym uczynku. Okradali dom
Reklama