Powszechny dostęp do alkoholu to teraz gorący temat. Ministerstwo Zdrowia pracuje nad przepisami wprowadzającymi nocną prohibicję na stacjach paliw. Kolejne miasta zakazują u siebie sprzedaży procentów po zmroku.
Rafał Trzaskowski skierował do rady miasta projekt uchwały intencyjnej w sprawie tzw. nocnej prohibicji w stolicy. Zakaz miałby obowiązywać w sklepach na terenie całego miasta w godzinach 23-6. Finalnej decyzji jeszcze nie ma, bo projekt ma być poprzedzony konsultacjami społecznymi.
Z kolei w Koninie radni właśnie zdecydowali się na takie rozwiązanie. Zakaz wejdzie w życia w lutym.
„Wystarczy porozmawiać z mieszkańcami, przejść się po 22, popatrzeć, jak wyglądają śmietniki, miejsca, w których można spożywać i kupować alkohol po godz. 22” – powiedział podczas debaty nad projektem uchwały Witold Nowak, prezydent miasta.
Czytaj też: Sprawdź, czy dostaniesz rentę wdowią. I złóż wniosek
Ludzie chcą zakazu sprzedaży alkoholu
Tymczasem do Ministerstwa Zdrowia trafiają liczne petycje, których autorzy chcą ogólnopolskiej prohibicji nocnej. To jednak nie wszystko, bo są także inne pomysły. To wycofanie alkoholu ze stacji paliw – na stałe: w dzień i w nocy. Jest także propozycja, żeby podnieść granicę wieku, od którego można legalnie kupić piwo, wódkę czy wino. Obecnie to 18 lat. Autorzy pomysłu proponują 21 lat.
Co na to resort zdrowia? Odsyła do gminy
– To rada gminy ustala zasady usytuowania miejsc sprzedaży i podawania napojów alkoholowych w gminie. Może ustalić, w drodze uchwały, dla terenu gminy ograniczenia w godzinach nocnej sprzedaży napojów alkoholowych przeznaczonych do spożycia poza miejscem sprzedaży. Ograniczenia mogą dotyczyć sprzedaży prowadzonej między godziną 22 a 6 – odpowiada Dagmara Korbasińska-Chwedczuk, dyrektorka Departamentu Zdrowia Publicznego.
Co do wieku 21 lat, to także wielu szans na zmianę nie ma. Rynekzdrowia.pl pisze, że MZ w ogóle nie zajmuje się tym tematem. A Korbasińska-Chwedczuk dodaje, że przygotowywana nowelizacja ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi zakłada zmianę obligującą każdorazowo sprzedawcę do żądania okazania dokumentu, w przypadku wątpliwości co do ukończenia przez nabywcę 18 roku życia.
Przeczytaj: "Kilometrówki" Ryszarda C. O co prokuratura w Zamościu oskarżyła byłego europosła?
Napisz komentarz
Komentarze