Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
środa, 25 grudnia 2024 15:21
Reklama Baner reklamowy A1
Reklama Baner reklamowy A1 SUB Michał Mulawa

Potok Sitno w końcu przełamał niemoc

Potok Sitno w końcu przełamał niemoc własnego boiska. Po dwóch porażkach u siebie zespół prowadzony przez grającego trenera Przemysława Gałkę zdobył w Sitnie pierwsze punkty – pokonał Huczwę Tyszowce 2:1 (0:1).
Spośród dwóch porażek, które Potok Sitno poniósł w tym sezonie, grający trener Przemysław Gałka (z prawej) z pewnością bardziej żałuje tej z Olimpią Miączyn.
Spośród dwóch porażek, które Potok Sitno poniósł w tym sezonie, grający trener Przemysław Gałka (z prawej) z pewnością bardziej żałuje tej z Olimpią Miączyn. Do Potoku przybył właśnie z Olimpii, którą prowadził przez dwa i pół sezonu. Dostał więc w skórę niejako od swoich. Fot. Kamil Gac

To właśnie trener Gałka w dużej mierze przyczynił się do tego pierwszego zwycięstwa Potoku w Sitnie. Najpierw asystował przy wyrównującej bramce, którą zdobył Krystian Bondyra. Później skutecznie wykonał rzut wolny sprzed pola karnego, podyktowany za faul Łukasza Bubeły na Piotrze Malcu

– Nie baliśmy się Huczwy, bo to już nie jest ta drużyna, co w poprzednim sezonie. Początek meczu mieliśmy słaby. Bondyra zaczął na pozycji lewego pomocnika, ale później przesunąłem go na napastnika. Ja zaś przeszedłem z pozycji numer dziewięć na lewą pomoc. Ta roszada w ustawieniu odmieniła oblicze naszego zespołu. Po moim dośrodkowaniu Bondyra strzelił gola głową. To była już trzecia bramka, zdobyta przez tego młodego piłkarza w tym sezonie. Później strzeliłem gola z wolnego „po długim” z odległości około osiemnastu metrów. Nieźle uderzyłem, ale moim zdaniem bramkarz Mac był źle ustawiony. Mamy naprawdę dobrą drużynę, ale potrzebujemy czasu, żeby całość „poukładać” tak, by wszystko hulało, jak powinnno. Przed nami dużo pracy, a nic tak nie motywuje piłkarzy do ciężkiej roboty, jak zwycięstwo – komentuje Przemysław Gałka.

Pierwsza część meczu nie zwiastowała jednak sukcesu gospodarzy. Goście objęli prowadzenie po dośrodkowaniu Damiana Ziółkowskiego z rzutu rożnego i strzale głową Mateusza Materny, którego trener Przemysław Sioma przekwalifikował z środkowego obrońcy na wysuniętego napastnika, tzw. dziewiątkę. Dopiero po przerwie miejscowi zdołali odwrócić losy meczu.

PRZECZYTAJ TEŻ: PIŁKARSKA IV LIGA: Dobre dni Hetmana Zamość

– Nie wygraliśmy w Sitnie, bo nie wykorzystaliśmy sytuacji podbramkowych, które wypracowaliśmy. Potok oddał dwa groźne strzały na naszą bramkę. I zdobył dwa gole. Sami sobie zawiniliśmy, że oddaliśmy rywalowi trzy punkty. Na początku drugiej połowy mieliśmy przestój, który kosztował nas utratę dwóch bramek. Mieliśmy wystarczająco dużo okazji strzeleckich, by przechylić szalę zwycięstwa na swoją stronę. Byliśmy skoncentrowani na obronie i przejściu do kontry. Często kontratakowaliśmy. Wielokrotnie wchodziliśmy z piłką na pole karne Potoku. Bardzo żałuję tego, że piłka tylko raz wpadła do bramki rywala. Bramkarz Ochal miał mnóstwo udanych interwencji. Wychodził obronną ręką z niewiarygodnych wręcz opałów. Szkoda mi tej porażki – mówi trener Przemysław Sioma.

Potok Sitno – Olimpia Miączyn 2:3 (0:1)

Gole: 0:1 Wróbel 22, 1:1 Bondyra 57, 1:2 Wróbel 67, 1:3 S. Nowak 80, 2:3 Omański 90.

Potok: Roczniak – Omański, Sołodenko, Drozdowski, Kłapouchy – Malec, Wajdyk, Sadowski (67 Bosiak) – Szura (55 Miedźwiedź), Gałka, Bondyra (80 D. Pyś); trener Gałka.

Olimpia: Szopa – Janicki, Zieliński, Oszust, Bożek (90 Bidiuk) – S. Nowak (90 K. Znaniecki), M. Nowak, Muzyczka, Wróbel (75 Ulanowski), Kołdej (77 J. Znaniecki) – Kukiełka (60 Pieczykolan); trener Zając.

Żółte kartki: Sołodenko, Miedźwiedź, rezerwowy K. Pyś (Potok). Sędziował: Pańko (Zamość).

 

Potok Sitno – Huczwa Tyszowce 2:1 (0:1)

Gole: 0:1 Materna 35, 1:1 Bondyra 55, 2:1 Gałka 70.

Potok: Ochal – Jabłoński (46 Miedźwiedź), Sołodenko, Drozdowski, Kłapouchy (75 Szura) – Omański, Malec,Wajdyk, Bondyra (89 Dąbkowski) – Sadowski (70 D. Pyś), Gałka; trener Gałka.

Huczwa: Mac – Posłuszny, Wojtaszek, Dworak, Lis – M. Okalski, Bubeła, Gacki, Ziółkowski – Torba (79 Zarębski), Materna; trener Sioma.

Żółte kartki: Gałka, Bondyra, Sadowski, Miedźwiedź (Potok), Materna, Bubeła (Huczwa). Sędziował: Kuryj (Zamość).


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

 

 

ReklamaBaner boczny B1 firmy GOLDSUN
ReklamaBaner firmy Pierogi od AGI w dodatku Świąta
Reklama
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: CebularzTreść komentarza: Rafał robi same przetargi i konkursy jest jak zoro taki sprawiedliwy tylko jak by miał odrobinę honoru to by np ustawił konkurs po panią Monikę ta jak ustawił konkurs pod dyrektora domu kultury lub dyrektora gospodarki komunalnej a nie pisze do gazety i się wybiela złożył skargę i zdziwiony że dostał odpowiedzData dodania komentarza: 25.12.2024, 09:05Źródło komentarza: Szczebrzeszyn: Awantura o Kawiarnię na wzgórzu. Pod petycją właścicielki wciąż przybywa podpisówAutor komentarza: OnaTreść komentarza: Wokół pana burmistrza afera za aferą... Przypadek?Data dodania komentarza: 24.12.2024, 21:37Źródło komentarza: Szczebrzeszyn: Awantura o Kawiarnię na wzgórzu. Pod petycją właścicielki wciąż przybywa podpisówAutor komentarza: ZewTreść komentarza: Jest koniec roku każdy jest zarobiony a u książąt trzeba wymienić drzwi przez jakąś patologię co tam mieszka,niech mają pretensje do tego co to zrobiłData dodania komentarza: 24.12.2024, 20:54Źródło komentarza: Tomaszów Lub.: Mieszkańcy bloku zawiesili koc, bo nie mają drzwi. 28-latek wyrwał je z zawiasamiAutor komentarza: Ewa KTreść komentarza: Byłam na kawę czekałam 50min a było 5 osób i te łaski co nie umieją liczyć do 5złData dodania komentarza: 24.12.2024, 18:48Źródło komentarza: Szczebrzeszyn: Awantura o Kawiarnię na wzgórzu. Pod petycją właścicielki wciąż przybywa podpisówAutor komentarza: PedroPedroTreść komentarza: Każdy by chciał mieć taki biznes jak ta Pani na gminnym chlebie najlepiej sie .... Przetarg To uczciwość to samo robił Wnuk z Bratkowska w ZOO co ta rada chce zrobić z tą Panią układy....Data dodania komentarza: 24.12.2024, 18:46Źródło komentarza: Szczebrzeszyn: Awantura o Kawiarnię na wzgórzu. Pod petycją właścicielki wciąż przybywa podpisówAutor komentarza: ZibiTreść komentarza: Monika nie płacz wójek Heniek dał Ci wierzę za 1100zł a Ty robisz sobie biznes na majątku gminy. Dobrze Kowalik robi wywali całe to kolesiostwoData dodania komentarza: 24.12.2024, 18:43Źródło komentarza: Szczebrzeszyn: Awantura o Kawiarnię na wzgórzu. Pod petycją właścicielki wciąż przybywa podpisów
Reklama