Temat pojawił się na listopadowej sesji Rady Miasta Zamość. Radna Agnieszka Klimczuk (Koalicja Obywatelska), która jest przewodniczącą Komisji Rodziny, Opieki Społecznej i Zdrowia RM Zamość, przedstawiła sytuację, do jakiej doszło na jednym z posiedzeń tej komisji. Pojawiła się na nim starsza pani z tematem dotyczącym „zamojskiej ortopedii” i – jak relacjonowała radna – „została zaatakowana za chęć nagrania”.
Nie o taki Zamość
Kto miał zaatakować kobietę? Według Agnieszki Klimczuk, zrobiła to wiceprezydent Zamościa Marta Pfeifer. Brak reakcji na tę sytuację ze strony obecnego na posiedzeniu prawnika oraz dyrektorów wydziałów zamojskiego magistratu utwierdził radną Klimczuk w przekonaniu o konieczności nagrywania posiedzeń komisji stałych.
CZYTAJ TEŻ: Zamość: Mieszkańcy nowych bloków nie mieli gazu. Inspektor usłyszał zarzuty
Przywołana do tablicy wiceprezydent Pfeifer stwierdziła, że to radna Klimczuk zachowała się niewłaściwie, bo nakazała starszej pani schowanie telefonu i skasowanie materiału, a prezydent Rafał Zwolak przypominając słowa prof. Władysława Bartoszewskiego, że „prawda nie leży ani po lewej, ani po prawej, nie po środku, ale leży tam, gdzie leży”.
Radna Klimczuk postanowiła jednak – za pośrednictwem przewodniczącego Rady Miasta Zamość – złożyć interpelację w sprawie wprowadzenia obowiązku nagrywania posiedzeń komisji. Według niej, przyczyni się to do większej transparentności działań rady oraz umożliwi mieszkańcom śledzenie kulis podejmowanych decyzji.
– Zapobiegnie też dalszym praktykom ograniczania i łamania praw obywatelskich i Konstytucji RP – dodała Agnieszka Klimczuk, zapewniając, że „nie o taki Zamość” walczyła.
Nici z nagrań
W przygotowanej dla radnej odpowiedzi na interpelację prezydent Zamościa poinformował, że to nie on, ale Rada Miasta Zamość może podejmować decyzje w tej sprawie, a kwestia nagrywania posiedzeń komisji powinna zostać uregulowana w statucie miasta. Według niego, każdy obywatel ma prawo przyjść na posiedzenie komisji, a także je nagrać, ale zaznaczył, że Urząd Miasta Zamość nie ma możliwości technicznych do transmitowania i nagrywania obrad odbywających się poza Salą Consulatus, która jako jedyna jest wyposażona w odpowiedni sprzęt.
I choć ta odpowiedź nie usatysfakcjonowała radnej Klimczuk, to światełko w tunelu widać, bo wprowadzenia obowiązku nagrywania posiedzeń komisji rady gminy i udostępnienia tych nagrań w Biuletynie Informacji Publicznej oraz na stronie internetowej gminy chce Rzecznik Praw Obywatelskich. Pismo dotyczące podjęcia inicjatywy ustawodawczej w sprawie nowelizacji ustawy o samorządzie gminnym skierował do przewodniczącego sejmowej Komisji Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej.
Światełko w tunelu
Rzecznik Praw Obywatelskich Marcin Wiącek zaznaczył, że obowiązek nagrywania posiedzeń komisji rady gminy i publicznego ich udostępniania przyczyni się do zwiększenia jawności działania organów władzy publicznej. Mieszkańcy będą mieli też łatwiejszy dostęp do informacji publicznej.
– W demokratycznym społeczeństwie podstawowym prawem jest wiedzieć i być informowanym o tym, co i dlaczego czynią władze publiczne. Z tego właśnie względu tak wielkie znaczenie ma powszechny, szeroki dostęp do informacji publicznej – wskazał Marcin Wiącek.
Zaznaczył, że w kierowanych do RPO wnioskach wskazywano, że brak rejestracji posiedzeń komisji rady gminy jest źródłem licznych wątpliwości obywateli, ponieważ na tych posiedzeniach dokonuje się kluczowych ustaleń i przeprowadza merytoryczną debatę, zaś na sesji rady gminy ogranicza się jedynie do przedstawienia informacji, że dana sprawa została wszechstronnie omówiona na posiedzeniu komisji.
PRZECZYTAJ: Zamość: Limuzyna do sprzedania. Prezydent miasta nie chce nią jeździć
Zdaniem rzecznika skierowanie tej kwestii do uregulowania na poziomie statutów gmin – może w praktyce spowodować dalsze pogłębienie zróżnicowania standardu dostępu do informacji publicznej oraz stopnia realizacji zasady jawności działania organów władzy publicznej.
Jak wskazał Wiącek, z wniosków, które wpływają do RPO, wynika, że mieszkańcy części gmin spotykają się z oporem radnych wobec nagrywania przebiegu posiedzeń komisji rad gminy.
Być może więc nagrywanie przebiegu posiedzeń komisji stałych stanie się obligatoryjne, jak ma to obecnie miejsce z sesjami.
Napisz komentarz
Komentarze