Przede wszystkim dlatego, że sezon grzewczy zaczynie się już niebawem, bo 1 października. To zwykle początek ogrzewania mieszkań.
Warto zatem zajrzeć do cenników Lasów Państwowych, a konkretnie nadleśnictw, i Polskiej Grupy Górniczej.
PRZECZYTAJ TEŻ: Zaczął się rok szkolny, zaczęły się wagary. Rodzice słono za to zapłacą
Drewno opałowe
O cenie metra decydują nadleśnictwa, dlatego różnice są niekiedy znaczne.
W sierpniu w Nadleśnictwie Łąck – jak podaje serwis InnPoland – za metr sześcienny drewna trzeba było zapłacić (cena brutto):
- buk, grab – 317,34 zł,
- dąb, jesion – 276,75 zł,
- drewno iglaste – 179,58 zł,
- olcha, czeremcha – 234,93 zł,
- brzoza, klon, wiąz, akacja – 264,45 zł,
- topola, osika, wierzba, lipa – 166,05 zł.
W Nadleśnictwie Nawojowa za metr sześcienny trzeba było zapłacić (cena brutto):
- buk, dąb, jesion, grab – 221,4 zł,
- pozostałe gatunki liściaste – 178,35 zł,
- sosna, jodła, świerk, modrzew, daglezja – 178,35 zł.
Żeby kupić drewno, wystarczy skontaktować się z wybranym nadleśnictwem, dopełnić formalności i zapłacić za wybrany gatunek drewna. Nadleśnictwo wskaże nam, w którym miejscu możemy drewno odebrać. Transport jest po naszej stronie.
Drewno opałowe kupimy także w marketach budowlanych.
Węgiel opałowy
W sierpniu za tonę trzeba zapłacić (cena brutto):
- miał – 1176,99 zł,
- orzech – 1200-1320 zł,
- kostka – 1300-1420 zł,
- groszek – 1300-1500 zł.
Pamiętajmy, że nie możemy już liczyć na dodatek węglowy. Nie jest już wypłacany, bo ceny węgla są stabilne.
Napisz komentarz
Komentarze