27-latka, która w lesie w okolicach Zawady znalazła niewybuch, natychmiast zawiadomiła dyżurnego Policji. Odpowiednio zareagowano też na znalezisko na jednej z zamojskich posesji. Tam ręczny granat z czasów II wojny światowej odnalazł pracownik wykonujący koparką prace ziemne.
PRZECZYTAJ TEŻ: 4-latka ofiarą zboczonych chuci swego ojca? 37-latek z gminy Horodło został zatrzymany
W obu przypadkach policjanci zabezpieczyli teren znajdujący się w pobliżu niebezpiecznych przedmiotów. Mundurowi zadbali też o to, aby nikt nie zbliżał się do niewybuchów. Na miejsce wezwany został wojskowy patrol saperski.
Żołnierze zabezpieczyli pochodzące z okresu II wojny światowej pocisk oraz granat i zabrali je do neutralizacji.
– W przypadku znalezienia tego typu przedmiotów pamiętajmy o niezwłocznym poinformowaniu policji a także zachowaniu wyjątkowej ostrożności. Niewybuchów nie wolno przenosić ani dotykać. Zalegają w ziemi długie lata, mimo to stanowią poważne zagrożenie – przestrzega aspirant sztabowy Dorota Krukowska-Bubiło, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Zamościu.
Napisz komentarz
Komentarze