Z przekazanych policjantom informacji wynika, że mężczyzna na jednym z internetowych portali ogłoszeniowych szukał ogłoszeń dotyczących sprzedaży koparko-ładowarek. Jedna z ofert odpowiadała jego wymaganiom. Skontaktował się, więc ze sprzedającym i ustalił warunki transakcji.
CZYTAJ TEŻ: Zamość: Przyjeżdża niepełnosprawny do urzędu i... nie ma gdzie zaparkować
– Ustalił, że istnieje możliwość transportu koparko-ładowarki na wskazany adres, jednak wcześniej należało uiścić opłatę 3 000 złotych, reszta zaś pieniędzy za sprzęt miała być zapłacona przy odbiorze. 50-latek otrzymał od sprzedawcy numer rachunku, na który przelał wskazaną kwotę. Później zadzwonił do sprzedawcy i poinformował, że przelew został wykonany. Ten potwierdził otrzymanie przelewu i to był ostatni kontakt kupującego ze sprzedawcą – przekazuje podkomisarz Dorota Krukowska-Bubiło, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Zamościu.
Sprzedający przestał odpowiadać na wysyłane do niego wiadomości i nie odbierał już połączeń telefonicznych. Czując się oszukanym, mieszkaniec gminy Komarów Osada zgłosił to zamojskim policjantom Wydziału do Walki z Przestępczością Gospodarczą, którzy wyjaśniają sprawę.
– Robiąc zakupy przez internet bądźmy ostrożni i czujni. Zanim zdecydujemy się na przekazanie jakichkolwiek pieniędzy, zawsze weryfikujmy wiarygodność sprzedawcy. Nie postępujmy pochopnie i pod presją czasu – zaleca podkomisarz Dorota Krukowska-Bubiło.
Napisz komentarz
Komentarze