W miniony wtorek 3 grudnia mieszkanka gminy Telatyn złożyła zawiadomienie o tym, że została oszukana. Kobieta na jednym z portali sprzedażowych wystawiła ogłoszenie dotyczące sprzedaży butów. Po krótkim czasie od jego umieszczenia otrzymała wiadomość od osoby rzekomo zainteresowanej ich kupnem, która poprosiła o numer telefonu kobiety, adres e-mail i numer konta, aby miała jak przesłać pieniądze za buty. Cała rozmowa odbywała się za pośrednictwem wiadomości pisemnych.
CZYTAJ TEŻ: Gm. Tarnawatka: Rolnicy wyjechali na DK 17. Protestują
Kobieta na skrzynkę mejlową otrzymała wiadomość i kliknęła w link. Po chwili dostała na telefon SMS-y z kodami. Gdyby wtedy zapaliła jej się "czerwona lampka", gdyby przypomniała sobie ostrzeżenia przed oszustwami dokonywanymi w podobny sposób, nie straciłaby oszczędności. Tymczasem...
- 38-latka kody te podawała mężczyźnie, który zadzwonił do niej i przedstawił się jako pracownik jednej z firm kurierskich. Kobieta przekazała mu także trzy kody blik. W efekcie z jednego z rachunków straciła ponad 5 000 złotych. Jak się okazało w trakcie rozmowy przekazała mężczyźnie kod, za pomocą którego zalogował się do jej bankowości i z drugiego rachunku wykonane zostały jeszcze trzy przelewy na prawie 15 000 złotych - informuje młodszy aspirant Aneta Brzykcy, rzecznik prasowy KMP Tomaszów Lubelski.
Policjantka apeluje, aby nie wchodzić w podejrzane linki, które wymagają podania danych do logowania w bankowości internetowej.
- Oszust posiadając takie dane może pozbawić nas wszystkich środków jakie posiadamy na koncie, a nawet zaciągnąć w naszym imieniu kredyt - podkreśla mł. asp. Brzykcy.
Napisz komentarz
Komentarze