40-letnia Ukrainka przekraczała granicę w środę. W jej bagazu, w czasie kontroli znaleziono aż 3,4 tys. tabletek na zaburzenia erekcji oraz wspomagających odchudzanie. Zarekwirowane leki to: Suhagra, Tadalafil oraz Orliford.
Kobieta tłumaczyła, że medykamenty nie należą do niej. Twierdziła, że otrzymała je w celu przewiezienia z Polski na Ukrainę od nieznajomego, który zaoferował za to 300 dolarów.
W związku z niezgłoszeniem lekarstw do kontroli, kobieta usłyszała zarzut popełnienia przestępstwa skarbowego. Niewykluczone, że podróżna usłyszy też kolejne zarzuty dotyczące naruszenia przepisów ustawy Prawo farmaceutyczne, a jeżeli się okaże, że lekarstwa są podrabiane, również zarzuty dotyczące naruszenie przepisów ustawy Prawo własności przemysłowej.
Postępowanie w tej sprawie prowadzi zamojska delegatura Lubelskiego Urzędu Celno-Skarbowego w Białej Podlaskiej.
Zgodnie z obowiązującymi przepisami osoby przybywające do Polski mogą przywieźć z zagranicy na własne potrzeby lecznicze, bez stosowanego zezwolenie Ministra Zdrowia, produkty lecznicze w liczbie nieprzekraczającej 5 najmniejszych opakowań.
Napisz komentarz
Komentarze