Zdarzenie miało miejsce w ubiegłą sobotę na drodze krajowej nr 74. Do dyżurnego Komendy Miejskiej Policji w Zamościu zadzwonił kierowca i zgłosił, iż w Miączynie zatrzymał innego kierującego, który był kompletnie pijany.
– Według relacji zgłaszającego, kierowca peugeota jechał całą szerokością jezdni. Mieszkaniec powiatu tomaszowskiego jechał za tym autem i widział niebezpieczne manewry. Zareagował – zatrzymał kierującego peugeotem, zabrał mu kluczyki i wezwał policję – informuje podinspektor Joanna Kopeć, rzecznik prasowy KMP w Zamościu.
Policjanci, którzy przyjechali do Miączyna ustalili, że kierowcą peugeota był 30-latek z powiatu przemyskiego. Badanie wykazało, że mężczyzna rzeczywiście był nietrzeźwy, miał aż 2,5 promila alkoholu. Mundurowi zatrzymali mu prawo jazdy. 30-latek wkrótce stanie przed sądem. Za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości grozi mu kara do 2 lat pozbawienia wolności.
Napisz komentarz
Komentarze