O fatalnej nawierzchni staromiejskiej ulicy Greckiej (na tzw. Podkarpiu) oraz ulicy Staszica (na odcinku pomiędzy rondem łączącym ul. Okopową, Łukasińskiego i Partyzantów oraz ul. Bazyliańską). Wprawdzie po naszej interwencji największe wertepy i garby na ul. Greckiej jakiś czas temu wyrównano, ale... na tym się skończyło.
Dlaczego? Magistraccy urzędnicy planowali, że kompleksowy remont obu traktów uda się wykonać za pieniądze pozyskane z Unii Europejskiej. Nic z tego nie wyszło. Znacznie zwiększył się za to ruch na obu ulicach...
To może człowieka rozzłościć
Kilka tygodni temu rozpoczął się remont monumentalnego kościoła Zwiastowania Najświętszej Maryi Pannie. Ta pochodząca z pierwszej połowy XVII w. świątynia zostanie odnowiona za ponad 22,6 mln zł (20 mln zł to unijne dofinansowanie, resztę wyłoży parafia). Pomalowana zostanie fasada świątyni, dobudowane będą tzw. szczyty (kościół będzie dzięki temu znacznie wyższy), zaplanowano też remont podziemi świątyni. Prace zakończą się 15 listopada 2019 r.
Remont jest bardzo obszerny, skomplikowany. Przy takiej inwestycji potrzebny jest też skład na materiały budowlane i maszyny. Dlatego firmy remontowe odgrodziły fragment pobliskiego Placu Wolności oraz drugiego placu znajdującego się przy kościele (od strony Ratusza). To wiąże się także ze zmianą organizacji ruchu w tej części miasta. Z ulicy Staszica można teraz np. wyjeżdżać autami do pobliskiego ronda (wcześniej stał tam zakaz wjazdu). Z takiego rozwiązania korzystają mieszkańcy kamienic stojących w różnych częściach Starego Miasta (nawet tych wybudowanych przy Rynku Wielkim i Rynku Wodnym) oraz m.in. właściciele staromiejskich sklepów i restauracji. I narzekają na potęgę!
Bo na ul. Staszica dziury i wertepy są naprawdę potężne (zwłaszcza w okolicy kościoła).
– Mieszkam na Starym Mieście i znam dobrze topografię tych wyrw, a... i tak w nie co jakiś czas wpadam. Bo one chyba rosną, są coraz większe. Wyglądają jak po bombardowaniu. To może człowieka rozzłościć! – żali się jeden z mieszkańców zamojskiego Starego Miasta.
Więcej na ten temat w najnowszym numerze i e-wydaniu Kroniki Tygodnia
Napisz komentarz
Komentarze