5 zachorowań na gruźlicę odnotowała do końca września Powiatowa Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna w Tomaszowie Lubelskim. To o wiele więcej niż np. w powiecie zamojskim (20 przypadków) czy hrubieszowskim (9). I więcej niż w całym ubiegłym roku, kiedy na terenie powiatu zdiagnozowano 24 przypadków zachorowań na gruźlicę.
– Z tej liczby 25 zachorowań, 11 przypadków to była gruźlica prątkująca. Nie zanotowaliśmy na szczęście ognisk zbiorowych – mówi Zbigniew Malicki, szef Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Tomaszowie Lubelskim.
W tym roku w powiecie gruźlicę zdiagnozowano u 15 mieszkańców wsi i 10 obywateli mieszkających w miastach. Większość, 17 przypadków, to mężczyźni. Wszyscy po 35. roku życia.
Lubelskie należy do województw, gdzie jest największa zapadalność na tą chorobę w kraju. W pierwszym półroczu tego roku w województwie zanotowano 196 przypadków ( w ub.r. – 489). Podkreślić trzeba, że choć region od lat przoduje w statystyce, to z roku na rok zachorowań jest coraz mniej.
Dlaczego mieszkańcy regionu zapadają tak często na gruźlicę przeczytasz w papierowym wydaniu "Kroniki Tygodnia"
Napisz komentarz
Komentarze