W środę (22 listopada) do próby korupcji doszło na przejściu granicznym w Zosinie. Funkcjonariusz Nadbużańskiego Oddziału Straży Granicznej postanowił ukarać cudzoziemca mandatem za popełnione wykroczenie. Ukrainiec wyjął wtedy z portfela 60 zł i zaproponował gotówkę. Pogranicznik pieniędzy nie wziął, a o próbie korupcji poinformował przełożonych.
Dwa dni wcześniej do podobnej sytuacji doszło w miejscowości Potoki pod Tomaszowem Lubelskim. – Podczas kontroli drogowej prowadzonej przez funkcjonariusza placówki SG w Hrebennem, 48-letni ob. Ukrainy usiłował wręczyć funkcjonariuszowi SG korzyść majątkową, w postaci 50 zł, w zamian za odstąpienie od czynności służbowych. Również w tym przypadku, funkcjonariusz pieniędzy nie przyjął, zatrzymał podróżnego a o próbie korupcji powiadomił swoich przełożonych – informuje Dariusz Sienicki, rzecznik NOSG.
Ukraiński kierowca, który dopuścił się próby korupcji, dobrowolnie poddał się odpowiedzialności karnej. Zdecydował się zapłacić grzywnę i przystał na karę roku pozbawienia wolności w zawieszeniu na dwa lata.
– Od początku roku, funkcjonariusze Nadbużańskiego Oddziału Straży Granicznej, zatrzymali już kilkanaście osób, które usiłowały im wręczyć korzyść majątkową w zamian za odstąpienie przez nich od realizacji czynności służbowych. Czyn ten usankcjonowany jest karą do 10 lat pozbawienia wolności – podsumowuje Sienicki.
Napisz komentarz
Komentarze