Z malowidłem jechał z Ukrainy Polak, który ma też ukraińskie obywatelstwo. Mężczyzna przekraczał granicę w Zosinie. Podróżował rejsowym autobusem z Kijowa do Łodzi.
Celnicy znaleźli w jego bagażu zabytkową ikonę i skonfiskowali ją, mimo że mężczyzna twierdził, że obraz jest jego rodzinną pamiątką i wiezie ją po prostu do domu. Nie miał jednak żadnych dokumentów zezwalających na przewóz eksponatu, dlatego ikona została mu odebrana.
Napisz komentarz
Komentarze