Na ślubnym kobiercu stanęły w ub. roku 203 pary. To o 6 mniej niż rok wcześniej. Wzrosła liczba ślubów konkordatowych (ze 139 do 148), natomiast liczba ślubów cywilnych spadła z 70 do 55. Nadal mieszkańcy Biłgoraja i okolic zawierają związki małżeńskie poza granicami Polski. Najwięcej takich ślubów było w USA (12), a dalej w Wielkiej Brytanii i Niemczech (po 4) oraz na Ukrainie (2). Na rozwód zdecydowały się 63 pary, a więc o 11 mniej niż w 2016 r.
W Urzędzie Stanu Cywilnego w Biłgoraju sporządzono 572 akty zgonu. To tyle samo, co rok wcześniej. W sześciu przypadkach była to transkrypcja aktów zgonu sporządzonych poza granicami Polski – w Niemczech, USA i Holandii.
Mamy baby boom
Porodówka w biłgorajskim szpitalu pękała w szwach. – Odnotowaliśmy prawie 700 urodzeń i to jest nowy rekord! – mówi Piotr Łukaszczyk, kierownik Działu Marketingu Szpitala Powiatowego ARION w Biłgoraju. – Trzeba pamiętać, że na poród w naszej placówce decydowały się panie nie tylko z naszego powiatu, ale też sąsiednich.
Jeżeli tempo się utrzyma, to w tym roku – zgodnie z tradycją – szefostwo szpitala będzie przygotowywało prezent nie tylko dla 250. i 500. noworodka, ale i dla 750.
W biłgorajskim USC sporządzono w zeszłym roku 707 aktów urodzeń. To o 57 więcej niż rok wcześniej! Chłopców było 358, dziewczynek – 349. W tym zestawie ujęte są też narodziny poza granicami Polski. Nadal góruje w tej kwestii Wielka Brytania (48 dzieci), USA (18), Niemcy (16) oraz Irlandia (12). W sumie poza granicami kraju urodziło się w zeszłym roku 124 małych obywateli Biłgoraja i gm. Biłgoraj, a więc o ponad 20 więcej niż rok wcześniej.
Jak poinformowali nas pracownicy USC w Biłgoraju, najpopularniejszymi imionami wśród chłopców były: Antoni, Mikołaj, Filip i Wojciech, a wśród dziewczynek: Julia, Zuzanna, Maja i Hanna.
Napisz komentarz
Komentarze