Był czwartek, 15 marca. Policjanci z Zamościa jechali na interwencję do Skokówki, kiedy na jezdni na ulicy Lipskiej spostrzegli podejrzanie zachowującego się młodego człowieka. 26-latek szedł wężykiem. – Droga, którą się poruszał była nieoświetlona, ponadto obok jezdni znajdował się chodnik. Z uwagi na to, że mężczyzna stwarzał zagrożenia dla siebie i innych uczestników ruchu drogowego mundurowi postanowili zwrócić młodzieńcowi uwagę – relacjonuje Dorota Krukowska-Bubiło, rzeczniczka Komendy Miejskiej Policji w Zamościu.
Podczas rozmowy z młodzieńcem policjanci nabrali podejrzeń, że jest z nim coś nie tak. Wypowiadał się nielogicznie, miał problemy z poruszaniem się. Nie wyczuli od niego alkoholu, ale zaczęli przypuszczać, że może być pod wpływem narkotyków.
Mundurowi przeszukali kieszenie 26-latka. Znaleźli blisko 20 sztuk tabletek, w których składzie znajdowała się substancja z grupy LSD. Mundurowi zabezpieczyli narkotyki, a mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. Zgodnie z obowiązującymi przepisami za posiadanie środków odurzających grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności.
CZYTAJ TAKŻE: TOMASZOWSKA POLICJA ZATRZYMUJE ZA NARKOTYKI. DWAJ MĘŻCZYŹNI PRZED SĄDEM
Napisz komentarz
Komentarze