Policjanci zostali wezwani do Tarnogrodu w piątek (20 kwietnia po południu, bo dostali informację, że doszło tam do awantury. Ustalili, że 66-letni mieszkaniec gm. Tarnogród wraz 60-latką i 29-latkiem zatrzymał się swoim fordem w rejonie sklepu spożywczego.
– Kiedy kobieta poszła zrobić zakupy, obok mężczyzn oczekujących w samochodzie zaparkował kierowca samochodu kia. Wysiadł z auta i podszedł do młodszego z mężczyzn. Z relacji świadków wynika, że doszło między nimi do sprzeczki i przepychanki – opowiada Joanna Klimek, rzeczniczka Komendy Powiatowej Policji w Biłgoraju.
Chwilę po tym 34-latek z gminy Biszcza wsiadł do swojej kii i wjechał w bok forda, następnie odjechał, a za moment wrócił.
Policjanci ustalili, że obaj mężczyźni byli trzeźwi. 34-latek oświadczył, że wjechał w samochód 66-latka, bo był zły.
Nerwowy mężczyzna odpowie przed sądem. Za uszkodzenie mienia grozi mu kara nawet do pięciu lat pozbawienia wolności.
Napisz komentarz
Komentarze