Ktoś usłyszał wołanie o pomoc dobiegające z okolic stawów w Topornicy. Zatelefonował na numer alarmowy, prosząc o interwencję. Na miejsce skierowano straż pożarną, policję, pogotowie ratunkowe oraz WOPR.
– Na grobli stawu znajdował się samochód oraz ciągnik rolniczy, w środku nie było żadnych osób. W wodzie pływały wiosła. Próby nawiązania kontaktu z osobami użytkującymi pojazdy nie powiodły się. Przystąpiono do poszukiwań na wodzie – relacjonuje Dorota Krukowska-Bubiło, rzeczniczka Komendy Miejskiej Policji w Zamościu.
Po kilku godzinach strażacy ze Specjalnej Grupy Wodno-Nurkowej PSP w Lublinie odnaleźli w wodzie ciała dwóch mężczyzn. Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że mieszkańcy gminy Zamość w wieku 34 i 63 lat wypłynęli łódką na staw, aby karmić ryby.
Nie wiadomo na razie, jak to się stało, że obaj znaleźli się w wodzie i utonęli. – Czynności na miejscu zdarzenia wykonano pod nadzorem Prokuratora Prokuratury Rejonowej w Zamościu. Ciała zostały zabezpieczone celem wykonania sekcji zwłok, wstępnie wykluczono udział osób trzecich – dodaje policjantka.
Napisz komentarz
Komentarze