Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 22 listopada 2024 19:08
Reklama Baner reklamowy firmy WODBET
Reklama

Tajna historia samogonu

Bimber był w czasach PRL-u uważany za jednego z najważniejszych wrogów ludowej ojczyzny. Nie chodziło bynajmniej o zdrowie obywateli, a raczej o łamanie państwowego monopolu na wyrób bardzo pożądanego i poszukiwanego towaru – alkoholu. Bimbrowników piętnowała prasa, radio, a potem telewizja. Bez skutku. "Proceder pędzenia" kwitł w najlepsze. Przez dziesiątki lat!
Tajna historia samogonu

Pijani maszyniści rozwalają pociągi, pijani robotnicy psują maszyny, pijana inteligencja pracuje pod psem, sprawy w urzędach utykają co krok, zaniedbywane przez pijanych urzędników, którzy jeśli przychodzą trzeźwi do biur to po to, żeby wycyganić u petentów łapówki na dalsze picie – grzmiał w 1947 r. Jerzy Waldorff, znany publicysta. "Wieś zalana jest bimbrem, produkowanym niemal po wszystkich chałupach". 

Zajzajer, bańka, wężownica

Nie była to wówczas nowość. Samogon (bimber, księżycówkę) na wielką skalę zaczęto pędzić w naszym kraju podczas I wojny światowej (wcześniej też to robiono, ale na mniejszą skalę). W tym czasie w imperium Romanowów wprowadzono prohibicję. Została wówczas wstrzymana oficjalna produkcja alkoholu, a zapasy zniszczono. Miało to podobno pobudzić naród rosyjski oraz m.in. ludy przez niego ciemiężone (np. Polaków) do ofiarnej, trzeźwej walki o carskie interesy. Polskie pijaństwo nie znosiło jednak próżni. To był największy bodziec dla rozwoju alkoholowego "czarnego rynku". Efekt? Samogon był wszędzie. Doszło do tego, że stał się on nawet półoficjalnym środkiem płatniczym. Sytuacja nie zmieniła się, gdy zabór rosyjski (Zamojszczyzna znalazła się w nim niemal w całości) zajęły wojska austro-węgierskie. Także wówczas jak grzyby po deszczu powstawały nielegalne bimbrownie. 

Gdy Polska w 1918 roku odzyskała niepodległość otwarto legalne zakłady, w których produkowano alkohol. Jego sprzedaż została jednak objęta monopolem. Dzięki temu zabiegowi, jak oszacowano, aż dziesięć procent dochodów państwa pochodziło z produkcji napojów wyskokowych. Było zatem o co walczyć! Jednak nielegalna produkcja alkoholu nadal miała się świetnie. W 1919 r. na terenie Rzeczpospolitej nadal działało ok. 20 tys. nielegalnych gorzelni. Ile wyprodukowano w nich samogonu? Bez wątpienia był to prawdziwy ocean tego wysokoprocentowego napoju. 

Władze nie odpuszczały. W latach 30. ub. wieku likwidowano w naszym kraju po 3 do 5 tysięcy nielegalnych gorzelni rocznie. Niszczono też wyprodukowany samogon. Jego produkcja nie była jednak zbyt skomplikowana. Łatwo ją było zorganizować. Jak to wyglądało? 

Więcej przeczytasz w najnowszym numerze i e-wydaniu Kroniki Tygodnia



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

 

 

ReklamaBaner reklamowy Goldsun - Fundacja Czysta Dotacja
ReklamaBaner reklamowy B Firmy Sunflowers
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: Pycha Moj GrzechTreść komentarza: Program Rodzina na swoim ma się b.dobrze.Data dodania komentarza: 22.11.2024, 14:15Źródło komentarza: W Hrubieszowie będzie punkt paszportowyAutor komentarza: ochrona przyrodyTreść komentarza: Jakie były ku temu przesłanki?Data dodania komentarza: 22.11.2024, 12:56Źródło komentarza: Wójt gminy Hrubieszów w gronie ekspertówAutor komentarza: jaTreść komentarza: Coś mieszkańcu o ukrainie piszesz oszczędnie Nie wszystko!Data dodania komentarza: 22.11.2024, 12:55Źródło komentarza: Lubelskie: Atak Rosji na zachodnią Ukrainę. Poderwano nasze myśliwceAutor komentarza: BrawoTreść komentarza: Zając ekspertem PO KOLEGIUM TUMANUM to jakieś jaja,Data dodania komentarza: 22.11.2024, 12:52Źródło komentarza: Wójt gminy Hrubieszów w gronie ekspertówAutor komentarza: BrawoTreść komentarza: Pytanie gdzie w tym czasie była wybrana rada społeczna szpitala nadzorująca dyrekcję z ramienia starostwa. tym pseudo neo radnym tylko jaja wsadzić w imadło i dobrze skręcić. a nie nagrody dawać,Data dodania komentarza: 22.11.2024, 12:50Źródło komentarza: Szpital w Hrubieszowie w ciągu 2 lat nie wykonał kontraktów z NFZ. Do spłaty ma 18 mln złAutor komentarza: MieszkaniecTreść komentarza: "Droga przez mękę" aby dojść do orzecznictwa trzeba pokonać odcinek z parkingu przy parku lub walczyć o miejsce parkingowe przy bloku nr 8. Jeżeli będziemy mieli szczęście i znajdziemy miejsce to zaczyna się walka dziurawym chodnikiem i wysokimi krawężnikami. Takie mamy realia udogodnień dla niepełnosprawnych. Mieszkzńcy bloku wracający z pracy siedzą w samochodach i wypatrują wolnego miejsca postojowego bo przecież większość miejsc jest zajęta przez pracowników Krok za krokiem, pacjentów przychodni Żak, stomatologa, okulisty lub petentów ZGL. Takie instytucje jak przychodnie nie powinny znajdować się w blokach gdzie nie ma przystosowanych warunków oraz miejsc parkingowych.Data dodania komentarza: 22.11.2024, 11:26Źródło komentarza: Zamość: Przyjeżdża niepełnosprawny do urzędu i... nie ma gdzie zaparkować
Reklama