kmp

Na ulicy Szczebrzeskiej w Zamościu zamojska drogówka zatrzymała kierowcę jeepa. 47-latek przesadził z prędkością, jadąc przez miasto. Był trzeźwy, ale wyszło na jaw, że nie ma już prawa jazdy, za to posiada sądowy zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych.

Żeby córka 87-latki uniknęła więzienia, staruszka zapłaciła nieznanemu człowiekowi 80 tysięcy złotych. Nie zrobiłaby tego, gdyby zamiast wierzyć komuś, kto do niej zadzwonił, skontaktowała się z najbliższą rodziną.

Dramatyczne wydarzenia rozegrały się na kilka dni temu na Lubelszczyźnie. W jednym z mieszkań chłopak z zazdrości zaatakował swoją dziewczynę. 20-latka z obawy o swoje życie wyskoczyła z 2. piętra.

37-latka nie ma stałego zameldowania. W Zamościu przebywa jednak od dłuższego czasu. Najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie, ponieważ jest podejrzana o dokonanie szeregu kradzieży w zamojskich sklepach.

Mieszkanka powiatu zamojskiego w obawie przed utratą pieniędzy namówiona przez oszustów wypłaciła z konta oszczędności i zaciągnęła pożyczkę. Pieniądze wpłaciła we wpłatomatach, korzystając z kodów Blik przekazywanych przez fałszywych bankowców.

Brawurową przejażdżkę trójka pijanych młodych ludzi zakończyła uderzeniem w drzewo i ogrodzenie posesji w Krasnobrodzie. Chcieli uciec z miejsca zdarzenia, ale zatrzymali ich świadkowie. Policji wmawiali, że samochodem kierował nieznajomy.

Decydując się na transakcje on-line musimy zachować ostrożność i być czujnym. Przy tego typu transakcjach pieniądze straciły kolejne mieszkanki Zamościa. 26-latka sprzedawała w sieci ubrania. Kliknęła w przesłany jej link i wpisała dane karty płatniczej. Z jej konta zniknęło 3000 złotych. Natomiast 24-latka zareagowała na fałszywą prośbę o pożyczkę, którą miała napisać rzekomo jej bratowa. Przekazała oszustom kody Blik na łączną kwotę ponad 2000 złotych. Uważajmy na oszustów i chrońmy się przed utratą pieniędzy.

Za złamanie sądowego zakazu kierowania pojazdami może dostać karę 5 lat pozbawienia wolności. Kolejne 2 lata kary grozi mu za kierowanie pod wpływem alkoholu. Chodzi o 32-latka, który 28 marca na Starym Mieście doprowadził do wypadku.