konopie-indyjskie

Poletko nie było wielkie, ale kara za jego prowadzenie może być dotkliwa. Dwóm mieszkańcom powiatu biłgorajskiego grozi nawet do 8 lat więzienia za prowadzenie narkotycznej plantacji, na której uprawiali konopie.

Równiutko wytyczone grządki, a na nich jeden obok drugiego niewielkie krzaczki. I jeszcze dwóch mężczyzn z konewką – taki widok zastali biłgorajscy kryminalni, kiedy pojechali do gminy Potok Górny szukać plantacji konopi.

Za nielegalną uprawę konopi odpowie 35-latek z gminy Radecznica. Policjanci znaleźli jego plantację narkotycznych roślinek.

Za prowadzenie nielegalnej uprawy narkotycznych roślin odpowie 34-letni mieszkaniec Zamościa. Namierzyli go i zatrzymali kryminalni z Tomaszowa Lubelskiego.

100 gramów marihuany to spora ilość. Dokładnie tyle narkotycznego suszu miał w domu pewien mieszkaniec gminy Józefów. Będzie się z tego tłumaczył przed sądem.

To był pracowity tydzień dla zamojskich kryminalnych. W ostatnich dniach skonfiskowali spore ilości marihuany, zlikwidowali też nielegalną plantację konopi indyjskich. Podczas tych działań zatrzymali trzech mężczyzn: 36-letniego mieszkańca Szczebrzeszyna, 18-latka z powiatu tomaszowskiego i 31-latka z gminy Zamość.

Za uprawę narkotycznych roślin i posiadanie marihuany odpowie 25-latek z gminy Tomaszów Lubelski.

Na widok policjantów zrobił się nerwowy i tym ściągnął na siebie ich uwagę. Tak wyszło na jaw, że 18-latek ma marihuanę z własnej plantacji konopi indyjskich. W sprzedawaniu narkotyków pomagał mu 17-latek.

15-letni chłopak z gminy Sitno wpakował się w kłopoty. Bo w domu miał susz, a w polu dorodny krzak konopi indyjskich. We wtorek (4 września) wizytę złożyli mu zamojscy kryminalni.

Czterech młodych ludzi usłyszało ostatnio zarzuty uprawy nielegalnych, narkotycznych roślin i posiadania środków odurzających. To mieszkańcy gmin Zwierzyniec i Szczebrzeszyn. Mają po kilkanaście lat.

Za uprawę narkotycznych roślin i posiadanie środków odurzających odpowie 31-latek z gminy Tomaszów Lubelski. Mężczyzna próbował ukryć swoją plantację wewnątrz ustawionego na podwórku "labiryntu" z pustaków, ale kryminalni i tak znaleźli krzaki.

Teoretycznie nawet do 3 lat więzienia grozi 18-letniemu mieszkańcowi gminy Sitno za prowadzenie nielegalnej plantacji konopi indyjskich. Policjanci zatrzymali młodzieńca, gdy przyszedł podlać swoje roślinki.

Starali się bardzo, aby roślinkom niczego nie brakowało. Wyrosło im 17 dorodnych krzaczków. Problem w tym, że to uprawy zakazane. Dwaj bracia z gminy Susiec pożegnali się ze swoją plantacją konopi indyjskich.

28-latek z gminy Skierbieszów i jego 23-letni kolega z gminy Zamość mają kłopot. Policja ustaliła, że wspólnie prowadzili plantację konopi indyjskich. Roślinki zasadzili w lesie.

Nie pomidory i paprykę, ale krzaczki konopi indyjskich zasadził w foliowym tunelu na swoim podwórku 37-letni mieszkaniec gminy Horodło. Narkotyczną plantację zlikwidowali mu policjanci.