policja

W przechodzącą przez przejście 11-latkę uderzył jadący ulicą Powiatową w Zamościu kierujący pojazdem marki Peugeot. Dziewczynka z obrażeniami ciała trafiła do szpitala. Kierujący był trzeźwy. Szczegóły wypadku ustalają policjanci.

43-letnia kierująca hyundaiem nie zastosowała się do znaku „STOP”, skutkiem czego doprowadziła do zderzenia z peugeotem jadącym po drodze z pierwszeństwem. Do szpitala trafiły cztery osoby, w tym dwoje dzieci.

53-letni obywatel Bułgarii i jego o rok młodsza znajoma chcieli zarobić na czyimś nieszczęściu. Zaoferowali Ukrainkom, że za darmo podwiozą je i ich dzieci do Niemiec, a podczas podróży zażądali 150 euro od każdej osoby. Tę dwójkę jeszcze tego samego dnia zatrzymali policjanci.

To dwóch mieszkańców gminy Szczebrzeszyn razem z kompanem z gm. Sułów na początku tygodnia okradło stację paliw w Deszkowicach Pierwszych. Zaledwie kilka godzin po włamaniu panowie byli w rękach policjantów. Za przestępstwo, jakiego się dopuścili, odpowiedzą przed sądem, a grozi im nawet do 10 lat pozbawienia wolności.

Jeżeli ktoś go widział, lub wie, gdzie się teraz znajduje, powinien poinformować o tym policję. Mężczyzna jest poszukiwany w związku z zabójstwem trzech chłopców.

37-latek kradł portfele pozostawione w niezabezpieczonych pomieszczeniach obiektów użyteczności publicznej na terenie Zamościa. Pieniądze zabierał, a skradzionymi kartami płacił za zakupy i wypłacał gotówkę z bankomatów.

Dzielnicowi z zamojskiej komendy zatrzymali 40-latka, który ukrywał się przed wymiarem sprawiedliwości, bo ma do odsiadki karę za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości.

20-letni kierowca audi jechał przez Wólkę Wieprzecką z prędkością 114 km/h. 55-latek w Brodach Dużych też miał ciężką nogę. Dokąd się tak spieszyli, to nieważne. Liczy się to, że stworzyli zagrożenie dla siebie i innych uczestników ruchu drogowego. Policjanci zatrzymali kierowców i stosownie do przewinienia ukarali ich.

Wybierali te najlepsze, najdroższe. Jednej nocy zaatakowali i ukradli aż 14 luksusowych samochodów. Policji udało się odzyskać większość z nich.

Zawarł 20 umów telekomunikacyjnych i kupił od operatora kilka telefonów. Opłacać abonamentów nie miał zamiaru, a telefony sprzedał. Taki miał sposób, by szybko i "łatwo", ale nieuczciwie zdobyć pieniądze. W wyniku jego działalności operator telefonii komórkowej z tytułu niezapłaconych faktur oraz sprzedaży w promocyjnej cenie urządzeń poniósł straty w wysokości blisko 14 000 złotych. Młodemu mężczyźnie nie ujdzie to na sucho, grozi mu kara do 8 lat pozbawienia wolności.

Nawet dożywocie grozi Patrykowi P., którego prokuratura oskarżyła o zbrodnię zabójstwa dwóch osób i usiłowania zabójstwa kolejnej. 39-latek rozpędzonym autem wjechał w wiatę, zabijając na miejscu siedzących pod nią dwóch mężczyzn, a wcześniej próbował przejechać samochodem innego mieszkańca Biszczy.

Kilka dni temu pisaliśmy o tym, jak podczas sprzedaży wycieraczek do samochodu mieszkaniec gminy Szczebrzeszyn kliknął w przesłany mu przez kupującego link, podał dane swojej karty i tak stracił 8 tys. zł. Takie informacje są po to, żeby przestrzec innych przed taką sytuacją. Niestety wiele osób ciągle woli uczyć się na własnych błędach. Tym razem oszukana podczas sprzedaży przez Internet została 38-latka z gminy Zamość. Z jej konta "wyparowało" 2250 złotych.

Do 3 lat pozbawienia wolności grozi 69-letniemu myśliwemu z gminy Tarnawatka za zabicie biegającego luzem, ale pod dozorem właściciela psa. Oskarżony nie przyznał się do winy. Wyjaśnił, że strzelał do lisa.

20-latka chciała sprzedać koszulę za pośrednictwem jednego z portali ogłoszeniowych. Zarobić miała 10 zł, straciła 6 tysięcy złotych!

23-latek sprzedając w Internecie mechanizm wycieraczek, stracił ponad 8000 złotych. Skorzystał z przesłanego przez oszusta linku i podał dane swojej karty płatniczej, łącznie z datą ważności i numerem CVV. Przestępcy na jego koncie zaciągnęli pożyczkę, a kiedy pieniądze z kredytu wpłynęły na rachunek pokrzywdzonego, oszuści natychmiast je wypłacili. Nie on jeden miał pecha podczas zakupów przez Internet.