tyton

Prokuratura Okręgowa w Zamościu skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko 11 obywatelom Polski i Litwy, oskarżonym o kierowanie i udział w zorganizowanej grupie przestępczej zajmującej się nielegalnym handlem wyrobami tytoniowymi bez polskich znaków akcyzy.

Na ławie oskarżonych przed Sądem Okręgowym w Zamościu zasiądzie 15 obywateli Polski i Węgier, zajmujących się nielegalnym obrotem suszu tytoniowego, który nabywali od rolników z powiatu biłgorajskiego. Oskarżonym grozi do 10 lat pozbawienia wolności.

Biłgorajscy kryminalni zatrzymali do kontroli samochód marki Peugot, którym kierował 47-latek obywatel Węgier. Jak się okazało podczas kontroli mężczyzna przewoził ponad 250 kilogramów nielegalnego tytoniu. Gdyby kontrabanda trafiła na rynek, to straty Skarbu Państwa z tytułu nieopłaconych należności wyniosłyby prawie 130 tys. zł.

Skarb Państwa mógł na ich działalności stracić prawie 80 mln zł! Pogranicznicy zatrzymali siedem osób w związku z działalnością grupy przestępczej zajmującej się nielegalną dystrybucją suszu tytoniowego, który nabywali m.in. w powiecie biłgorajskim.

Ponad 1000 kg nielegalnego tytoniu ujawnili funkcjonariusze kujawsko-pomorskiej Krajowej Administracji Skarbowej działając wspólnie z funkcjonariuszami Nadbużańskiego Oddziału Straży Granicznej z Chełma. Okazało się, że miejsce załadunku suszu znajdowało się na terenie powiatu biłgorajskiego.

Burza z gradem zniszczyła plantacje tytoniu w południowej części powiatu biłgorajskiego. Najbardziej ucierpiały gminy Łukowa i Tarnogród.

Grzywna, ale też kara do roku więzienia grozi dwóm mieszkańcom gminy Radecznica. Policjanci ze Szczebrzeszyna, że mężczyźni nielegalnie produkowali papierosy.

To dobra wiadomość dla plantatorów z gminy Obsza. Mają szanse otrzymać zaległe wypłaty za tytoń, który jeszcze w 2014 roku dostarczyli do firmy "Luxor" (ok. 15 mln zł), a w 2106 roku (ok. 10 mln zł) do "FTK" w Krasnymstawie. Pieniądze przekazywać im ma Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa.

Nie z papierosami bez akcyzy, ale tytoniem do fajki wodnej próbowała wjechać do Polski 33-letnia Ukrainka. Nic z tego nie wyszło. Towar straciła na granicy.

Aż 400 kilogramów nielegalnego tytoniu przejęli policjanci z Biłgoraja. Towar był transportowany w BMW, które funkcjonariusze zatrzymali na trasie między Tarnogrodem a Majdanem Sieniawskim.

Ponad 300 plantatorów tytoniu wzięło udział w spotkaniu poświęconemu odzyskiwaniu należności za już dostarczony surowiec i nowym zasadom skupu, które w czwartek (15 lutego) odbyło się w Woli Obszańskiej (gm. Obsza).

Nie papierosy bez polskich znaków akcyzy skarbowej i nie alkohol z Ukrainy, ale inny, dość nietypowy towar usiłował do Polski przemycić przez przejście w Dołhobyczowie nasz 40-letni rodak. Lubelscy celnicy z taką kontrabandą jeszcze nie mieli do czynienia.

Rolnicy z gminy Obsza proszą o interwencję na rynku tytoniowym. Ich postulaty poparła rada gminy, która na ostatniej sesji przyjęła apel skierowany do przedstawicieli rządu i miejscowych parlamentarzystów. Plantatorzy nie wykluczają akcji protestacyjnej.

Plantatorzy tytoniu z gminy Obsza liczą na pomoc polityków w uporządkowaniu rynku skupu. Ich oczekiwania poparli oficjalnym stanowiskiem gminni radni podczas czwartkowej (28 września) sesji.

Około 200 rolników z gminy Obsza zostało poszkodowanych przez gradobicie, które nawiedziło te tereny w drugiej połowie lipca. Wnioski z informacjami o skali zniszczeń były przyjmowane do połowy sierpnia, potem zweryfikowała je komisja. Zestawienie szkód ma być przekazane wojewodzie lubelskiemu.