Kobieta podróżowała do Polski w zeszłym miesiącu. Wiedziała, że tytoniu wwozić nie powinna, dlatego próbowała go ukryć. Towar o łącznej wadze 23 kilogramów schowała w desce rozdzielczej, a także siedzeniach mercedesa, którym podróżowała.
Celnicy mieli jednak nosa i tytoń znaleźli. Przeciwko 33-latce wszczęto postępowanie karne skarbowe. Cudzoziemka na poczet kary wpłaciła też 1000 złotych.
CZYTAJ TEŻ: MÓWILI, ŻE TO DŻEMY, A WIEŹLI TYTOŃ DO FAJKI WODNEJ
Napisz komentarz
Komentarze