Kobieta podróżowała do Polski wraz ze swoimi dwoma rodakami. W samochodzie, którym jechali cudzoziemcy pogranicznicy i celnicy z Dołhobyczowa odkryli skrytki z jantarem
W sumie uzbierało się 18 kilogramów kamieni. Niektóre były drobne, ale sporo naprawdę okazałych, nawet wielkości kurzych jaj.
Cały towar wart ok. 120 tys. zł został skonfiskowany. Ukrainka usłyszała zarzuty. Mogłaby przykrych konsekwencji uniknąć, gdyby bursztyn zgłosiła do odprawy. Wtedy jednak musiałaby uiścić stosowne opłaty, a na to najpewniej nie miała ochoty.
Napisz komentarz
Komentarze