Wiesława Sieńkowska, wójt Komarowa-Osady, pozwała do sądu Witolda Maruchę. Zdyskredytowany przez Sieńkowską poczuł się zaś kandydat na radnego. W sądzie spotkali się kandydaci na wójta Horodła. W Hrubieszowie kandydat na radnego uznał, że posty na Facebooku sekretarza miasta naruszają jego dobre imię. W trybie wyborczym spotkali się też wójt Miączyna i dyrektor lubelskiego oddziału ARiMR.
Podczas kampanii wyborczej Wiesława Sieńkowska opublikowała sprawozdanie ze swojej działalności w latach 2014-2018 jako wójta gminy Komarów-Osada. Napisała m.in: "Był jednak głos radnego Henryka Ożgi, który głosował przeciwko realizowanym inwestycjom". I o owe sformułowanie radny Ożga pozwał w trybie wyborczym Wiesławę Sienkowską, domagając się sprostowania, przeprosin i wpłaty 10 tys. zł na zamojski Caritas.
Sąd Okręgowy w Zamościu stwierdził, że Wiesława Sieńkowska przepraszać nie musi, bo napisała prawdę, radny głosował albo "przeciw", albo wstrzymywał się od głosu. Nawet, gdy pozostali radni byli jednomyślni. Rozprawa wykazała, że radny Ożga w latach 2014-2018 dwa razy głosował przeciw przejęciu budżetu i dwa razy wstrzymał się w tej sprawie od głosu, w konsekwencji był też przeciwny inwestycjom. Henryk Ożga w tej kadencji radnym już nie będzie.
Kto zniszczył Legion?
Z kolei Wiesława Sieńkowska pozwała w trybie wyborczym konkurenta w wyborach na wójta Witolda Maruchę (przegrał wybory). Ten w ulotce wyborczej negatywnie ocenił jej rządy. Sieńkowska uznała, że 6 zarzutów pod jej adresem zawiera nieprawdę.
Sąd Okręgowy w Zamościu stwierdził, że tylko w dwóch. I zakazał kandydatowi na wójta rozpowszechniania nieprawdziwych informacji jakoby wójt Sieńkowska doprowadziła do zniszczenia Klubu Legion Komarów oraz rozwiązania Wielopokoleniowej Orkiestry Dętej z Zubowic. Zobowiązał go do sprostowania tych informacji.
Więcej o pozwach w trybie wyborczym przeczytasz w najnowszym numerze i e-wydaniu Kroniki Tygodnia
Napisz komentarz
Komentarze