Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
wtorek, 24 grudnia 2024 00:25
Reklama Baner reklamowy A1
Reklama

Zapomniany bramkarz

W życiu często bywa tak, że pech jednego staje się szansą dla drugiego. Nieszczęście rodzi nadzieję, a przeszkoda, o którą się potykamy, bywa trampoliną dla tych, którzy idą po nas. Podobnie jest z bramkarskim losem...

Autor: Waldemar Brzyski

Marek Baranowski skończył niedawno trzydzieści osiem lat. Od swojego idola, Gianluigiego Buffona, jest młodszy ledwie o dziesięć miesięcy. W piłkę już nie gra, bo w obu biodrach ma platynowe implanty, które ograniczają mu znacznie możliwość ruchu.

 

Wychowankom trudniej

 – Miałem jedenaście lat, gdy poszedłem na pierwszy trening w życiu. Dzisiaj wydaje się, że to trochę późno, wówczas nie miało się takiej świadomości. Trener Dariusz Waryszak od razu zrobił na mnie dobre wrażenie, spodobało mi się i tak już zostało. Z tamtej drużyny szerzej zaistnieli jeszcze Jacek Szczyrba i Mariusz Kycko – wspomina Marek Baranowski.

Stare dobre czasy pamięta również kolega z drużyny.

 – Zaczynaliśmy wspólnie w "trójce" u Dariusza Waryszaka, a później całą drużyną szkolną przeszliśmy do Hetmana. Na Marka można było zawsze liczyć. Nie tylko sytuacjach, gdy chcieliśmy zostać po treningu i poćwiczyć strzały, ale i na co dzień. Był porządnym chłopakiem i tak zostało do dzisiaj – opisuje kolegę z tego samego rocznika Jacek Szczyrba.

W seniorskiej drużynie Hetmana bramkarz zadebiutował pod koniec sezonu 1996/1997 w  przegranym meczu z KSZO 0:1. "Łatka" wychowanka w karierze graczowi jednak nie pomagała, bo w drugoligowym Hetmanie dominował wówczas zaciąg z Polski. Golkiper bronił sporadycznie i choć przytrafiały mu się mecze kapitalne, jak ten wyjazdowy z Jeziorakiem Iława, za który w "Przeglądzie Sportowym" dostał "dychę", to jednak trenerzy z różnych względów stawiali na kogoś innego. "Bebe" trafił więc na wypożyczenie do trzecioligowej Granicy Lubycza Królewska (2000/2001), by po sezonie wrócić do Zamościa. Po roku siedzenia na ławce skorzystał z oferty Lewartu Lubartów (2002-2004), a następnie Pogoni Leżajsk (2004-2005). Gdy wrócił, nadal nie mógł do końca poczuć się "jedynką", bo bronił na zmianę z Mateuszem Karnasem czy Jakubem Skrzypcem. Baranowski na Hetmana nigdy jednak się nie obraził.

 – Prawda była taka, że chłopaki z Zamościa na treningach zapieprzali dwa razy mocniej od przyjezdnych, a zarabiali trzy razy mniej. Na tym polegała wówczas polityka kolejnych zarządów klubu. Ale siedzieliśmy cicho, zaciskaliśmy zęby i gryźliśmy trawę, żeby pokazać, że ktoś się pomylił – wspomina bramkarz, który uważa, że najlepszym warsztatem trenerskim dysponował Przemysław Cecherz. – Zagrałem na koniec jeszcze w meczu barażowym z Nadarzynem 0:0 (20.06.2009 – przyp. red.) i z Hetmanem się definitywnie pożegnałem. Zarząd nie zaproponował mi przedłużenia kontraktu.

 

Cały artykuł w papierowym wydaniu i e-wydaniu "Kroniki Tygodnia".



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

John 20.12.2016 20:47
Super gość charakterny i inteligentny , co do Cecherze to sie nie mylił. Najlepszy trener jaki był w Hetmanie bezapelacyjnie. !

Irek 22.05.2024 12:59
Teraz jego pasją jest trening siłowy. Nagrywa Tik Toki. Tam pokazuje swój twardy harakter i samodyscypline

 

 

Reklama
ReklamaBaner firmy Pierogi od AGI w dodatku Świąta
Reklama
ReklamaBaner reklamowy w dodatku ŚWIĘTA firmy Klinika Zdrowia I Urody
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: xyzTreść komentarza: mija się ja z prawdą, uchwałę przygotowała rada i rada zagłosowała, uchwała dotyczyła powyżej 3 lat a to było już w gestii radyData dodania komentarza: 23.12.2024, 22:35Źródło komentarza: Szczebrzeszyn: Awantura o Kawiarnię na wzgórzu. Pod petycją właścicielki wciąż przybywa podpisówAutor komentarza: MGTreść komentarza: Jaka była kwota przetargu pomiędzy tym z Trzeszczan a „Ekspertem „? Można sprawdzić wypłaty i przelewy Ta baba z prokuratury też coś urwała bo tylko idiota coś takiego cytuje i toleruje Ale za kasę to i matkę można sprzedaćData dodania komentarza: 23.12.2024, 21:51Źródło komentarza: Hrubieszów: Ekologiczna katastrofa umorzona po raz drugiAutor komentarza: RafalTreść komentarza: Zniszczyć łatwo. Odbudować wszystko będzie gorzejData dodania komentarza: 23.12.2024, 21:06Źródło komentarza: Szczebrzeszyn: Awantura o Kawiarnię na wzgórzu. Pod petycją właścicielki wciąż przybywa podpisówAutor komentarza: BezpartyjnyTreść komentarza: Skarga została złozona do wojewody przez samego Kowalika!Data dodania komentarza: 23.12.2024, 21:04Źródło komentarza: Szczebrzeszyn: Awantura o Kawiarnię na wzgórzu. Pod petycją właścicielki wciąż przybywa podpisówAutor komentarza: ak47Treść komentarza: Tak jest jak większość osób ma głowę tylko po to żeby im się woda do środka mie lała (jak pada deszcz)Data dodania komentarza: 23.12.2024, 18:37Źródło komentarza: Szczebrzeszyn: Awantura o Kawiarnię na wzgórzu. Pod petycją właścicielki wciąż przybywa podpisówAutor komentarza: qwertyTreść komentarza: Właśnie ujawniono, że władze Chełma wywaliły na ten cel 615 tys. złotych (a na remonty dróg brakło). Ciekawe ile z tej kasy przytulą kolesie Sakiewicza.Data dodania komentarza: 23.12.2024, 17:28Źródło komentarza: Sylwester przed telewizorem. Jedna stacja zrobi go wcześniej
Reklama