Nie tylko w Suścu, ale i w Lubyczy Królewskiej sekretarz gminy zatrudniony będzie na pół etatu. Z oszczędności. W Rachaniach sekretarzem gminy zostanie od kwietnia dotychczasowa skarbnik gminy. Inni "pierwsi urzędnicy w gminie" w tomaszowskich gminach mogą spać spokojnie. Na razie.
W Suścu nowym sekretarzem gminy został Tomasz Skroban, urzędnik z 15-letnim stażem pracy w gminie. Stanowisko objął po Tadeuszu Suskim, który z końcem grudnia 2018 r. przeszedł na emeryturę (Suski tę funkcję pełnił nieprzerwanie od 1989 roku). Tomasz Skroban sekretarzowanie w gminie będzie łączył z obowiązkami kierownika usług komunalnych w urzędzie gminy.
– Z oszczędności – wyjaśnia Zbigniew Naklicki, wójt Suśca.
Nowego sekretarza będzie miała Lubycza Królewska. Stanowisko stracił Marek Kellner.
– Mam swoje oczekiwania względem osoby, która ma pełnić funkcję sekretarza gminy. Jako burmistrz mam prawo dobierać sobie współpracowników. Rozmawiałem o tym z Markiem. Zaproponowałem mu stanowisko, na którym najlepiej się czuje. Został informatykiem urzędu – mówi Marek Łuszczyński, burmistrz Lubyczy Królewskiej.
Burmistrz ogłosił właśnie konkurs na stanowisko sekretarza gminy. Wybrał "model susiecki", czyli szuka osoby, dla której obowiązki sekretarza będą uzupełnieniem dotychczasowych obowiązków. Nowy sekretarz będzie zatrudniony na pół etatu.
– Szukam osoby, która będzie mi pomagać w prowadzeniu urzędu. Kilka osób jest zainteresowanych tą funkcją – mówi burmistrz Łuszczyński.
Napisz komentarz
Komentarze