– Myślę, że remont Akademii Zamojskiej będzie najtrudniejszą z inwestycji prowadzonych przez nasze miasto w ostatnich latach – mówi Tomasz Kossowski, dyrektor Wydziału Rozwoju Miasta i Funduszy Zewnętrznych zamojskiego UM. – Ten potężny, zabytkowy obiekt nie został jeszcze przebadany. A przecież mogą się tam znajdować jakieś zabytkowe freski czy np. nieznane relikty archeologiczne. Trochę się tego obawiam. Bo nam zależy, żeby prace odbywały się jak najszybciej. Tymczasem badania mogą remont znacznie opóźnić...
Hetmański Gród zmienił się, bo do miasta płynie od kilku lat prawdziwa rzeka pieniędzy. W 2008 r. magistrat wydał ok. 8,5 mln euro na remont 5 zespołów fortecznych (prawie 6 mln zł uzyskał z Funduszu Norweskiego). Potem urzędnicy wystarali się o kolejne kilkadziesiąt milionów złotych m.in. z Programu Operacyjnego Innowacyjna Gospodarka. Wyremontowano wówczas forteczny bastion II i III oraz wiele fragmentów dawnych zamojskich fortyfikacji.
Za unijne pieniądze odnowiono też Katedrę, Park Miejski, elewację ratusza, nawierzchnię wielu staromiejskich ulic i placów. Wybudowano m.in. muzeum fortyfikacji, multipleks oraz parkingi w sąsiedztwie Starego Miasta. Większość z tych remontów przeprowadził zamojski magistrat (w poprzedniej, samorządowej kadencji Tomasz Kossowski był wiceprezydentem Zamościa).
Planowano też remont budynku dawnej Akademii Zamojskiej. Na początku nie było jednak w tej sprawie dobrych wiadomości...
– Składaliśmy wniosek o unijne dofinansowanie tej inwestycji trzy razy. W 2013 r. był to właściwie tylko rodzaj próby. Potem jednak przygotowaliśmy się bardzo dokładnie. Okazało się, że nasz wniosek trafił na tzw. listę rezerwową. Dlaczego? Komisja miała cztery tzw. uwagi formalne. Uznaliśmy je za niesprawiedliwe i złożyliśmy do ministerstwa protest. Pięć miesięcy później odbył się jednak kolejny nabór wniosków. Okazało się, że nasz protest został uwzględniony.
Rozstrzygnięto to w sposób chyba dosyć nietypowy.
– Projekt remontu dawnej Akademii Zamojskiej znalazł się na nowej liście już bez tych, wytkniętych nam uwag. W tej sytuacji protest wycofaliśmy – mówi dyrektor Tomasz Kossowski. – Co dalej? Przeszliśmy wyśrubowaną ocenę formalną i... zdobyliśmy największą ilość punktów w kraju! Dostaniemy wreszcie dofinansowanie na renowację tego unikatowego zabytku.
Wiadomo, że roboty zostaną przeprowadzone w budynku dawnej Akademii Zamojskiej oraz na jej dziedzińcu. Będą to prace remontowe, renowacyjne, instalacyjne i wykończeniowe. Jak zastrzeżono w projekcie obejmą one wyłącznie pomieszczenia i powierzchnie przeznaczone na działalność kulturalną lub edukacyjną. Na parterze będą to trzy sale, w których w przyszłości zostanie zainstalowana ekspozycja muzealna pt. "Dzieje Akademii Zamojskiej i drukarni akademickiej". Natomiast w całości zostanie przebudowane obszerne poddasze tej pięknej, zabytkowej budowli (tam powstaną powierzchnie użytkowe, które również zostaną przeznaczone na cele kulturalno-edukacyjne).
Więcej na ten temat w papierowym i e-wydaniu Kroniki Tygodnia.
Napisz komentarz
Komentarze