Policjanci przeszukali pokój, który w jednej z miejscowości gminy Nielisz zajmował 37-latek. Znaleźli w tym pomieszczeniu susz roślinny, akcesoria do przygotowywania marihuany, kilka woreczków foliowych z suszem i nasionami, a na okiennym parapecie prawie 90 sztuk plastikowych pojemników z roślinami konopi.
– Odnaleziony susz o łącznej wadze prawie 500 gram, akcesoria oraz rośliny zostały zabezpieczone i przewiezione do komendy. Wykonane badanie narkotesterem potwierdziło, że jest to marihuana. Zabezpieczona przez policjantów ilość marihuany mogła posłużyć do uzyskania niemal 2000 porcji dilerskich tego narkotyku – informuje Dorota Krukowska-Bubiło, rzeczniczka Komendy Miejskiej Policji w Zamościu.
Mężczyzna został zatrzymany w policyjnym areszcie, a we wtorek (28 maja) doprowadzony do prokuratury, gdzie usłyszał zarzuty "uprawiania wbrew przepisom ustawy krzewów konopi innych niż włókniste, która mogła dostarczyć znacznej ilości środków odurzających". Przedstawione 37-latkowi zarzuty obejmowały również wytwarzanie oraz posiadanie marihuany.
CZYTAJ TAKŻE: MIAŁ 150 SADZONEK NA KILKU PLANTACJACH. ODPOWIE ZA UPRAWĘ
Dzisiaj sąd po analizie zabranego materiału dowodowego nie przychylił się do wniosku policji i prokuratury dotyczącego zastosowania wobec 37-latka izolacyjnego środka zapobiegawczego. Mężczyzna ma dozór policji.
– Za złamanie zakazów określonych w ustawie o przeciwdziałaniu narkomanii 37-latek odpowie przed sądem. Może mu grozić kara nawet do 8 lat pozbawienia wolności – podsumowuje Krukowska-Bubiło.
Napisz komentarz
Komentarze