Zalewają nas śmieci, nie od dziś, żeby była jasność. Wystarczy się rozejrzeć. W ten sposób można dostrzec to, co wielu omija szerokim łukiem. Na przykład przepełnione kontenery na ubrania PCK lub Fundacji EcoTextil. W Zamościu, Łabuńkach i Werbkowicach. Pewnie nie tylko. Ale stamtąd napłynęły do redakcji prośby o interwencję.
Przed cmentarzem stoi pojemnik na ubrania. Przepełniony, bo obok niego stosy ubrań. Co z tym zrobić? – pyta czytelnik z Werbkowic.
– W tych Łabuńkach koło remizy to aż wstyd. Ubrania i z przodu, i z tyłu kontenera. Kto nad tym ma panować? Nikomu to nie przeszkadza? – zastanawia się czytelniczka z gm. Łabunie.
– Mamy problem. Ktoś nam podrzuca w nocy ciuchy. Tak można? Kontenery przepełnione. Brzydko to wygląda. Tym bardziej, że kościół obok, a tu taki syf – stwierdza czytelniczka z ul. Sikorskiego w Zamościu.
Projekt Tekstylia PCK
Polski Czerwony Krzyż w 15 województwach (z wyjątkiem opolskiego) zbiera tekstylia do specjalnie oznakowanych pojemników. Stoją one w miejscach wskazanych przez gminy.
Cały artykuł dostępny tylko w papierowym i e-wydaniu Kroniki Tygodnia
Napisz komentarz
Komentarze