Dziś wieloletni dług gminy Łaszczów to 12,1 mln zł. To o kilkaset złotych mniej niż rok temu (wtedy zadłużenie przekraczało 13 mln zł). Sytuacja finansowa gminy jest jednak niewesoła, a oczekiwania mieszkańców coraz większe.
– Jest wiele potrzeb. Budowa przystanków autobusowych, chodników, dróg. Szukamy, gdzie możemy coś zaoszczędzić, gdzie możemy pozyskać jakieś środki – mówi Aleksandra Pietrasz, burmistrz Łaszczowa.
Kosztowna obsługa długu
Problem zadłużenia gminy dostrzegły jeszcze poprzednie jej władze. W kwietniu 2018 roku, jeszcze radni minionej kadencji zgodzili się, aby gmina zaciągnęła 12,2 mln zł kredytu konsolidacyjnego na spłatę pięciu zobowiązań wynikających z emisji obligacji z lat 2010 i 2013 i kredytów zaciągniętych w latach 2012-2017. Spłata zadłużenia miała zostać rozłożona na 15 lat. Problem w tym, że banki nie były zainteresowane udzieleniem gminie takiego kredytu.
Cały artykuł dostępny tylko w papierowym i e-wydaniu Kroniki Tygodnia
Napisz komentarz
Komentarze