– Wprowadzamy procedury uczestnictwa w wydarzeniach nie tylko kina, ale też domu kultury. Ponadto wdrażamy system, który pozyskaliśmy z Instytutu Sztuki Filmowej. Musimy jeszcze zrobić testy, wszystko sprawdzić – wyjaśnia dyrektor TDK-u Dariusz Krech.
Na razie nie wiadomo, jaki będzie repertuar na najbliższe tygodnie. Pracownicy kina są w trakcie rozmów z dystrybutorami. Seansów będzie mniej niż zwykle, bo tylko dwa dziennie. To między innymi z racji konieczności dezynfekcji sali. Widzowie przy wejściu będą musieli zdezynfekować ręce, a film będą oglądać w maseczce. Na sali zajęte ma być co drugie miejsce, czyli seans może oglądać ok. 150 widzów na 337 miejsc.
– Nie spodziewałem się, że ponowne otwarcie kina będzie takie skomplikowane. Jeszcze pracujemy nad szczegółami dotyczącymi bezpieczeństwa widzów – przyznaje Dariusz Krech.
Napisz komentarz
Komentarze