Aż 1:11 przegrał w sobotę 27 lutego w Rzeszowie Igros Krasnobród.
– Mieliśmy się spotkać z Resovią II, a tak naprawdę przyszło nam zmierzyć się z pierwszoligowcami, stąd taka wysoka porażka. Przeciwko nam wystąpiło aż dziesięciu piłkarzy z kadry pierwszego zespołu, a wśród nich ci, którzy dzień wcześniej na tym samy boisku zagrali jako rezerwowi w meczu I ligi z Puszczą Niepołomice. To był dla nas pożyteczny sparing. Pod względem motorycznym wyraźnie odstawaliśmy od rywala, ale udało nam się rozegrać kilka ciekawych akcji – twierdzi trener Igrosu Jacek Paszkiewicz.
Wcześniej zespół z Krasnobrodu rozegrał pięć sparingów – z Tomasovią Tomaszów Lubelski (1:9 w Dachnowie), Omegą Stary Zamość (2:0 W Dachnowie), Sygnałem Lublin (1:7 w Lublinie), Huczwą Tyszowce (1:2 w Zamościu) i Orkanem Bełżec (3:0 w Dachnowie). W środę, 3 marca podopieczni trenera Paszkiewicza zmierzą się w Dachnowie z Piastem Tuczempy, a w sobotę, 6 marca zagrają w Zamościu z Victorią Żmudź.
Paszkiewicz wiosną będzie grał w Grafie Chodywańce, a odejść mogą także Bartłomiej Buczak, Arkadiusz Kostrubiec i Hubert Molenda (wszyscy trzej do Cosmosu Józefów) oraz Paweł Wiciejowski i Mateusz Karpiuk (do Pogoni 96 Łaszczówka). Igros stawia na piłkarzy Roztocza Narol. Z tego klubu chce pozyskać Romana Jędruszczaka, Filipa Gmiterka i Piotra Krawczyka, a z zespołem Paszkiewicza trenuje jeszcze Przemysław Krawczyk z Pogoni.
Napisz komentarz
Komentarze