Oddział covidowy w szpitalu w Hrubieszowie to 30 łóżek i jedno tzw. respiratorowe. Jeszcze 2 tygodnie temu było tam niemal pusto. Hospitalizowano 4-5 osób. – Mieliśmy wówczas nadzieję, że sytuacja się normalizuje i uspokaja. Niestety, ostatnie dni kompletnie to zmieniły. Sytuacja jest bardzo dynamiczna – mówi Dariusz Gałecki, dyrektor hrubieszowskiego SPZOZ.
W piątek (5 marca) o godz. 8 rano zajętych było 28 łóżek. Jedna osoba leżała również pod respiratorem. Wśród pacjentów tej placówki dominują mieszkańcy powiatu hrubieszowskiego, są to głównie osoby starsze, z tzw. schorzeniami współistniejącymi, ale nie tylko. – Zdarza się, że koordynator wojewódzki na nasz oddział kieruje też osoby z sąsiednich powiatów, np. zamojskiego – wyjaśnia Gałecki.
Więcej o sytuacji w innych szpitalach w regionie przeczytasz w papierowym i e-wydaniu Kroniki Tygodnia.
Napisz komentarz
Komentarze