Wikary wpadł w sierpniu 2017 r., kiedy to z czterema kolegami księżmi wypoczywał w Chorwacji. Zatrzymano go, bo w jednej z przymierzalni na adriatyckiej plaży sfilmował rozebraną nastolatkę. Po tym incydencie prokuratura w Splicie wszczęła śledztwo. Kapłan przyznał się przed prokuratorem do nagrania, wyraził skruchę i złożył wniosek o wymierzenie kary bez procesu przed chorwackim sądem.
Podczas zatrzymania śledczy zabezpieczyli jego laptop oraz telefon komórkowy. Znaleziono w nich kilkadziesiąt filmów nagranych ukrytą kamerą w toaletach damskich i przymierzalniach sklepów. Nośniki zostały przekazane zamojskiej prokuraturze.
Więcej szczegółów w papierowym i e-wydaniu Kroniki Tygodnia.
Napisz komentarz
Komentarze