Polska wciąż należy do największych producentów i eksporterów papierosów w Unii Europejskiej. Roczna produkcja tytoniu szacowana jest na około 35 tys. ton. – To poważna gałąź gospodarki, z której utrzymuje się około pół miliona ludzi – wskazuje poseł Piotr Olszówka. – Ale poprzednie rządy mocno zaniedbały ten wart 20 mld zł sektor rolnictwa. Obecnie żadna z sześciu fabryk tytoniowych nie jest już w polskich rękach. Co gorsza, gdy jeszcze dekadę temu w każdym papierosie 44 proc. tytoniu pochodziło z Polski, dziś, jak wynika to z mojej wiedzy, jest to 2-3 proc. Reszta to podrzędny, bardzo niskiej jakości przemiał tytoniowy z Afryki i Brazylii.
W zorganizowanej pod koniec marca debacie w Obszy – oprócz plantatorów tytoniu z gmin Obsza, Biszcza i Łukowa oraz posła Olszówki – wzięli udział m. in. wiceminister finansów Wiesław Janczyk, wojewoda lubelski Przemysław Czarnek oraz poseł PiS Sławomir Zawiślak. Według uczestników niezbędne jest stworzenie planu ratowania, a później wzmocnienia na europejskim i światowym rynku tego segmentu gospodarki. – Kluczowym będzie zbudowanie silnej marki "polski tytoń" na wzór producentów z Włoch i Niemiec, a kolejnym lobbowanie w Brukseli na rzecz tego, aby w europejskich papierosach przewagę stanowił tytoń z Unii Europejskiej – wskazuje Piotr Olszówka.
Dodaje, że Polska jest jedynym liczącym się producentem tytoniu, który sortuje tytoń listek po listku, co sprawia, że jakością nasz produkt przewyższa droższy tytoń ekologiczny oferowany przez zachodnich plantatorów.
Parlamentarzyści, samorządowcy i plantatorzy tytoniu z naszego regionu chcą się zaangażować na rzecz powstania fabryki papierosów z przeważającym kapitałem polskim, który do produkcji papierosów wykorzystywałby rodzimy tytoń.
Napisz komentarz
Komentarze