O "kłopotliwych" starych drzewach na cmentarzu parafialnym przy ul. Peowiaków pisaliśmy w czerwcu. Temat wywołał radny Wiesław Nowakowski na sesji Rady Miejskiej. Tłumaczył wówczas, że właściciele rodzinnych grobowców są w wielkim kłopocie. Chodzi o ptaki, które siadają na gałęziach cmentarnych drzew i zanieczyszczają nekropolię.
Gałęzi jest teraz mniej. Za to przybyło innych problemów...
(Więcej na ten temat w papierowym wydaniu Kroniki Tygodnia)
Napisz komentarz
Komentarze